Roo nowym Scholes'em

Z Jermainem Defoe oraz Michaelem Owenem w ataku, nie było miejsca dla Waynea na lewym skrzydle. Dlatego Sven Goran Ericsson postanowił cofnąć 18-latka na wzór Paula Scholesa z Manchesteru United.

Sam Rooney przyznał, że odpowiadała mu ta pozycja i z chęcią chciałby wystąpić w tej samej roli w najbliższym meczu z Azerbejdżanem: „Jako cofnięty napastnik mam o wiele więcej miejsca. Zawsze mija trochę czasu zanim przyzwyczaisz się do nowej roli. Jednak Walijczycy dali mi dużo swobody i udało mi się oddać kilka strzałów na bramkę.”

„Myślę, że to dobry pomysł. Wydaje mi się, że jeżeli dalej tak będzie, to nie widzę powodu, dlaczego nie miałbym nadal grać jako cofnięty napastnik. Tak czy siak jestem szczęśliwy. Mimo to nie jest to rola o której marzyłem, ponieważ jestem napastnikiem i uwielbiam zdobywać gole.”

„Odejście Paula Scholesa jest wielką stratą dla Anglii. Tak więc nie byłem zaskoczony, kiedy to mnie powołano na jego miejsce. Żeby być szczerym widziałem, że będę grał na tej pozycji zaraz po tym jak trener wybrał 5 napastników na zgrupowanie.”

„To dla mnie coś zupełnie nowego, co do czego muszę przywyknąć. Lecz jako profesjonalny piłkarz musisz być wystarczająco dobry, aby grać tam gdzie każe ci trener” – zakończył Wayne Rooney.