Mourinho narzeka na terminarz
» 21 marca 2007, 18:37 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Jose Mourinho dostrzegł kolejną już rzecz, która rzekomo ma na celu pozbawić prowadzoną przez niego Chelsea Londyn czwartego tytułu Mistrza Anglii – tym razem w sezonie 2006/2007. Portugalski szkoleniowiec skrytykował osoby ustalające terminarz Premiership. Według niego terminy spotkań są niewygodne dla Chelsea i nie pozwolą tej drużynie być w pełni sił na spotkanie z Manchesterem United rozgrywane 9 maja bieżącego roku.
Pierwotnie spotkanie między „The Blues” a „Czerwonymi Diabłami” miało zostać rozegrane 15 kwietnia lecz obydwa zespoły uczestniczą jeszcze w Pucharze Anglii, a to na ten właśnie weekend zaplanowane są półfinały najstarszych rozgrywek na świecie. Przesunięcie spotkania w ramach FA Cup jest praktycznie niemożliwe (chodzi o wieloletnią tradycję, ale też o to, że gdyby je przełożono to finalista wyłoniony zostałby na 10 dni przed wielkim finałem) stąd zdecydowano się przełożyć spotkanie ligowe.
Manchester United zagra w Londynie z Chelsea 9 maja 2007 roku i tym samym będzie to przed ostatni mecz w Premiership dla obydwu drużyn. Jeśli zespół Sir Aleksa Fergusona przed spotkaniem z „The Blues” będzie miał co najmniej sześć punktów przewagi nad Chelsea, to na Stamford Bridge przyjedzie w roli nowego Mistrza Anglii. "The Special One" (wyjątkowy) - jak nazywają go kibice "niebieskich" - jest przygnębiony terminarzem przydzielonym jego zespołowi. Znalazł zatem kolejny obiekt do krytyki... po sędziach i szczęściu sprzyjającym United.
„Co mogę zrobić? Nie mogę przegrać spotkania aż do meczu z Manchesterem United. Wszystko w tej lidze jest przeciwko nam od samego początku – kontuzje, decyzje arbitrów i terminarz. Graliśmy dodatkowo w finale Pucharu Ligi Angielskiej i mamy do rozegrania spotkanie z United, które mieliśmy rozegrać teraz, ale musimy zagrać póĽniej. Mamy przeciążony terminarz.” –martwił się Mourinho.
Portugalczyk przed sezonem zakładał, że uda mu się wywalczyć ze swoją drużyną Poczwórną Koronę. Dzisiaj również o tym mówi, ale już nie z takim zapałem jak w sierpniu. Złożyły się na to dwie rzeczy – prowadzenie Manchesteru United sześcioma punktami w lidze i kontuzje, którego według niego uniemożliwiają mu skuteczną grę na wszystkich frontach.
„Nigdy nie graliśmy naszą najlepszą drużyną, nigdy – przez cały sezon nie graliśmy naszą najlepszą drużyną. Kiedy jednak gramy jedenastką bardzo zbliżoną do naszej najlepszej pokazujemy na co nas stać” – mówił trener, który niedawno chwalił się, że na każdą pozycję dysponuje dwójką światowej klasy piłkarzy.
„W grudniu i styczniu straciliśmy najwięcej punktów. Mieliśmy dwa mecze, straciliśmy cztery gole i punkty w meczach z Fulham i Reading. Pojechaliśmy do Liverpoolu i po pięciu minutach mecz się skończył – bez Ricardo Carvalho, bez Johna Terry’ego. Uważam, że ten sezon w wykonaniu chłopaków jest kapitalny, potrzebujemy tylko wygrywać więcej pucharów.”
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.