Giggs: Był rzut karny
» 20 marca 2007, 20:24 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Ryan Giggs jest przekonany co do słuszności decyzji sędziego Mike’a Deana we wczorajszym meczu Manchesteru United z Middlesbrough. Arbiter przyznał „Czerwonym Diabłom” rzut karny, który bardzo pewnie został wykonany przez wcześniej poszkodowanego piłkarza, Cristiano Ronaldo.
Bramka ta pozwoliła wygrać United 1:0 i tym samym wywalczyć awans do półfinału Pucharu Anglii. Osoby związane bezpośrednio z Middlesbrough twierdzą, że Mike Dean oszukał ich zespół. Innego zdania jest nasz „walijski czarodziej”. Giggs dostrzegł kontakt między Portugalczykiem a obrońcą przyjezdnych, stąd też jego pewność co do trafności decyzji sędziego.
„Od samego początku byłem pewny, że to jest rzut karny. Cristiano pokazał, że jest niesamowicie szybki, a Woodgate musiał go już tylko sfaulować. Wygrywał on dla nas w tym sezonie wiele spotkań. Może on przedostać się z obrony do ataku w kilka sekund. Wywalczył dla nas rzut karny, a póĽniej wykorzystał go z niesamowitym spokojem. By być szczerym, muszę przyznać, że lubi on presję towarzyszącą przy rzutach karnych. Zawsze wygląda na pewnego siebie, a to jest ważne w tym elemencie gry” – mówił Giggs.
Manchester United jest o krok od awansu do finału rozgrywek o Puchar Anglii. W półfinale na drodze stoi jednak Watford, zajmujące ostatnią pozycję w Premiership. Ryan Giggs z nadzieją patrzy w przyszłość i pragnie wystąpić w finałowym spotkaniu na „nowym” Wembley.
„Minęło kilka lat, od kiedy byliśmy w finale FA Cup. Teraz od tej finałowej rundy dzieli nas 90 minut! Wiem, że będziemy ogromnymi faworytami tego spotkania, zagramy także na Villa Park, gdzie w przeszłości dobrze nam szło, ale jeszcze nie jesteśmy w finale. Czeka nas ciężki mecz z Watfordem” – zakończył piłkarz.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.