Po latach wracamy na Villa Park

Swoje spotkania na tym obiekcie rozgrywa Aston Villa, którą „Czerwone Diabły” wyeliminowały z FA Cup w trzeciej rundzie, wygrywając po bramkach Henrika Larssona i Ole Gunnara Solskjaera 2:1.

Awans do tej fazy Manchester United otrzymał za sprawą zwycięstwa 1:0 nad Middlesbrough we wczorajszy wieczór. W pierwszym spotkaniu na Riverside Stadium padł remis 2:2, dlatego też konieczne było rozegranie powtórkowego meczu. Bramkę z rzutu karnego dla „Diabłów” zdobył Cristiano Ronaldo, strzelając tym samym swoją 18. bramkę w bieżącym sezonie. „Szerszenie” – jak nazywana jest ekipa Aidy’ego Boothroyda – w ćwierćfinale wyeliminowała grające w The Championship Plymouth.

Ostatni raz w rozrywkach o Puchar Anglii United grało na Villa Park w kwietniu 2004 roku, także w półfinale. Gol strzelony przez Paula Scholesa Arsenalowi Londyn pozwolił jego drużynie przejść do finału, w którym czekało Millwall. 3:0 wygrali w Cardiff podopieczni Sir Aleksa Fergusona i kapitan Roy Keane mógł wtedy podnieść w górę trofeum dla zwycięskiej ekipy.

Najbardziej jednak Villa Park zostało zapamiętane wśród kibiców jako obiekt, na którym Ryan Giggs w 1999 roku strzelił w dogrywce półfinału z Arsenalem przepiękną bramkę. Biegł z piłką przez ponad 60 metrów, kiwał Londyńczyków jak tyczki i strzałem z bliskiej odległości pokonał Davida Seamana. United wygrało 2:1, awansując tym samym do finału, gdzie pokonali Newcastle. Zwycięstwo nad „Srokami” przyczyniło się do zdobycia pamiętnego „The Treble”.

14 kwietnia, 18:30 – Villa Park, Birmingham – Manchester United vs. Watford
15 kwietnia, 17:00 – Old Trafford, Manchester – Chelsea vs. Blackburn Rovers

Z powodu uczestnictwa Manchesteru United i Chelsea w półfinałach Pucharu Anglii zaplanowany na 15 kwietnia mecz między tymi drużynami zostanie przełożony na maj.