Vidic: Grałem za ostro
» 17 marca 2007, 12:56 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Nemanja Vidic ma tylko jedno do zarzucenia angielskiej piłce - gra nie jest wystarczająco ostra! Serbski obrońca Czerwonych Diabłów sprzeciwia się więc modzie panującej wśród obcokrajowców ściąganych przez angielskie kluby, którzy twierdzą, że potrzebują czasu, by przyzwyczaić się do fizycznej gry na wyspach.
Vidic stwierdził, że kiedy przeniósł się z moskiewskiego Spartaka do Manchesteru, najtrudniej było mu dostosować się do „nadopiekuńczych” arbitrów, którzy odgwizdują faule nawet przy najmniejszym kontakcie.
„Kiedy tu przyjechałem, odkryłem, że angielski styl gry jest zupełnie inny. Sędziowie nie zezwalają na grę siłową, więc trzeba być bardziej cierpliwym. Faule odgwizdywane są nawet kiedy między piłkarzami występuje mały kontakt, więc cierpliwość jest ważniejsza niż siła”- powiedział Serb.
Wes Brown, który został zepchnięty w cień przez Vidica, twierdzi, że nadszedł czas, w którym piłkarze rezerwowi będą mieli okazję zostawić ślad swojego pobytu w klubie. Urodzony w Longsight obrońca przyznał, że kiedy walka o The Treble zbliża się do punktu kulminacyjnego, a obozie Diabłów jest kliku zmęczonych piłkarzy.
„Ta część sezonu jest bardzo męcząca, więc myślę, że trener dokona kilku zmian tu i tam. Mamy przecież innych piłkarzy, jak ja, którzy mogą wejść na boisko i wykonać kawałek dobrej roboty. Teraz jest czas, żebyśmy zostawili po sobie ślad. Wszyscy chcą grać, więc palimy się do gry, kiedy mamy ku temu sposobność. Jasne, że byłoby lepiej grać regularnie, ale czasami nie dzieje się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli”- powiedział Brown.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.