Saha wystąpił w meczu rezerw

Wynik 3-2 dla ‘Niebieskich’ jest na pewno sprawiedliwy, gdyż drużyna Birmingham była stroną lepszą w tym meczu. Skupmy się jednak na postaci Sahy. Francuz zanotował we wczorajszym spotkaniu jednego gola. Gdyby nie słupek, to były zawodnik Fulham mógłby się cieszyć z dwubramkowego dorobku. Louis na boisku przebywał około 70 minut.

Mecz został przerwany na 30 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, po tym jak na murawę wtargnęli kibice Manchesteru United z transparentem – „Not For Sale”. Demonstracja potrwała około 3 minut, po czym protestujący zostali zdjęci z boiska przez służby porządkowe.

„Czuje się dobrze, jednakże potrzebowałem kilku minut na boisku, aby przekonać się o mojej kondycji” – powiedział Saha w wypowiedzi dla MUTV.

„Wszystko chodziło o przekonanie, że mogę już normalnie grać. Pracowałem bardzo ciężko i nie chce po raz kolejny złapać kontuzji.”

Rezerwy Manchesteru United swoje następne spotkanie rozegrają we wtorek z Manchesterem City. Saha ma nadzieję, że zostanie uwzględniony w składzie przez trenera drugiej drużyny United. Mecze w rezerwach na pewno pozwolą Louisowi dojść do jeszcze lepszej dyspozycji, zanim ostatecznie powróci do pierwszego składu i reprezentacji Francji.

„Mam nadzieję, że zostanę uwzględniony przy ustalaniu składu na wtorkowy mecz. To będą niezłe zawody. Jeżeli grasz w spotkaniach takie jak te, to nabierasz pewności siebie i łapiesz lepszą formę. Jeśli we wtorek zagram 45 minut czy też ponownie 70, to będzie wspaniale” – dodał Saha.

Drugą bramkę dla zespołu Czerwonych Diabłów strzelił, niezawodny ostatnio David Bellion. Francuz precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi gości.