Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferdinand: My się Anfield nie boimy

» 1 marca 2007, 20:27 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Rio Ferdinand twierdzi, że sobotnia wyprawa Manchesteru United na Anfield Road nie budzi strachu w szeregach drużyny. Anglik nawołuje również do zdecydowanych ataków, gdyż w przeciwnym wypadku mecz może skończyć się bezbramkowym remisem tak jak we wrześniu 2005 roku.
Ferdinand: My się Anfield nie boimy
» Manchester United
Wielki mecz z FC Liverpoolem zbliża się wielkimi krokami. Ferdinand nie zamierza jednak intensywnie skupiać się na rywalu, a raczej na trzech punktach, które zespół sir Alexa Fergusona musi wywieĽć z miasta Beatlesów.

„To istotny mecz i chcemy osiągnąć korzystny wynik. Mam nadzieję, że pojedziemy tam i zaprezentujemy się lepiej niż ostatnim razem” - powiedział Ferdinand.

„Dzieli nas tylko autostrada. Rywalizacja pomiędzy tymi klubami ma wielką tradycję. Z każdym rokiem staje się intensywniejsza. Media robią z tego wielkie wydarzenie. Czują to zarówno zawodnicy jak i fani.”

„Cieszymy się na myśl tego pojedynku. Atmosfera będzie wspaniała” - dodał.

Angielski defensor ostatni mecz na Anfield Road oglądał z trybun. Przyznaje on jednak, że pomimo nieobecności na murawie emocje mu się udzielały.

„Ja i Sheasy [John O'Shea] byliśmy obsypywani wyzwiskami i monetami. Atmosfera była jednak świetna. Wspaniale było móc być fanem i oglądać mecz. Wolałbym jednak oczywiście zagrać i wywalczyć trzy punkty.”

„Różne boiska to różne rzeczy. Czasami to co się dzieje na murawie powoduje wrogość na stadionie. Anfield jest jednak dobrym miejscem do gry – fani lubią śpiewać, ale szczerze mówiąc mógłbym to powiedzieć o każdym innym klubie.”

Zwycięstwo z FC Liverpoolem pozwoliłoby zawodnikom sir Alexa Fergusona na powiększenie dystansu nad drugą Chelsea do 12 punktów. Ferdinand wie, że to byłaby ogromna, psychologiczna przewaga.

„Psychicznie byłaby ona wielka. Nie myślimy jednak o innych zespołach, tylko o sobie” - zakończył Ferdinand.


TAGI


« Poprzedni news
Crouch nie wystąpi w meczu z United?
Następny news »
Walijskie czary mary - Ryan Giggs

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.