Coleman: Rozglądałem się za tunelem
» 24 lutego 2007, 10:53 - Autor:
badkins - źródło: wlasne
Chris Coleman ma nadzieję, że powrót pomocnika Michaela Browna ożywi jego zespół, który dzisiaj zmierzy się na Craven Cottage z Manchesterem United. Boss Fulham wspomniał również pierwszy mecz sezonu Premiership, kiedy to jego podopieczni ulegi "Czerwonym Diabłom" aż pięć do jednego.
Nastroje w ekipie Fulham nie są najlepsze, gdyż w zeszłą niedzielę zostali rozgromieni przez Tottenham cztery do zera, w ramach FA Cup. Dlatego Coleman zaapelował do swoich piłkarzy o walkę na boisku, dzięki której w przypadku porażki, zejdą z boiska z podniesionymi głowami. Powrót Michaela Browna może okazać się zatem kluczowy, gdyż piłkarz ten słynie z waleczności oraz charyzmy.
"On prowadzi drużynę na boisku. Jego gra jest zaraĽliwa" - powiedział Coleman.
"To będzie kolejny mecz o podwyższonym napięciu. Ludzie pytają mnie, czy rozmawiałem z Michaelem Brownem na temat uspokojenia się podczas meczu, lecz nie mogę tego mu powiedzieć, ponieważ zabrałbym za dużo z jego gry."
Fulham dalej leczy rany po przegranej na Old Trafford, kiedy to podopieczni sir Alexa Fergusona zaprezentowali pokaz strzelecki, aplikując gościom aż pięć bramek.
"Rozglądałem się, gdzie jest tunel i rozmyślałem, czy uda mi się stamtąd uciec nie będąc zauważonym" - wyznaje Coleman.
"Byliśmy jak króliki, które zostały złapane przez światło reflektorów. Po meczu nie zadałem moim piłkarzom żadnego pytania - to było zerowe widowisko w naszym wykonaniu. Cokolwiek się jutro zdarzy, musimy mieć pewność, że przynajmniej byliśmy w grze" - zakończył.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.