Doyle głosuje na Ronaldo

Ronaldo, daje w tym sezonie swoim fanom wiele powodów do radości, dyspozycją jaką prezentuje. Portugalczyk jak na razie strzelił dla liderów angielskiej Premiership piętnaście bramek i wszystko wskazuje na to, iż ten świetny bilans bramkowy nadal będzie rosnąć.

Doyle, który prezentuje się w tym sezonie z dobrej strony, w swoim debiutanckim sezonie w Premiership, grając dla Reading, przyznał, że dyspozycja reprezentanta Portugalii wywiera na nim ogromne wrażenie.

Napastnik powiedział otwarcie, iż zagłosuje na Ronaldo, a ponadto czuje, że zawodnik klubu z Old Trafford jest jednym z głównych pretendentów do zgarnięcia indywidualnej nagrody za ten sezon.

„Będę głosował na Ronaldo. On jest jednym z najlepszych strzelców i gra na skrzydle, tak więc zasługuje na to. Ciążyła na nim wielka presja w tym sezonie i poradził sobie z nią wszędzie, gdzie występował. Gra wyśmienicie, absolutnie zasługuje na nagrodę.” – przyznał.

„Był najlepszym zawodnikiem, który grał przeciwko nam i wy widzicie co on wyprawia co każdy tydzień. To nie ma znaczenia, kto zagra przeciwko niemu, zawsze stwarza sytuacje, strzela bądĽ robi coś innego. On będzie biegł z tym naprzód i zasługuje na to.”

Reading zmierzy się na Old Trafford w V rundzie pucharu FA Cup w sobotę. Doyle uważa, iż dwóch managerów obu zespołów są głównymi kandydatami do wyróznenia trenera roku.

„Jeśli Manchester United wygra ligę, to prawdopodobnie Sir Alex Ferguson otrzyma tę nagrodę, ale jeśli tak się nie stanie i my pozostaniemy w połowie tego sezonu w tak dobrej formie, to Steve Coppell z pewnością mógłby na to zasłużyć.”

„On może wykonać wiele dowolnych transferów bądĽ tracić dużo pieniędzy, to i tak jego zespół będzie grał bardzo dobrze. Kiedy piłkarze nabawią się kontuzji, to zawsze znajdzie się taki ktoś, kto mógłby wskoczyć na ich miejsce. On po wybiera właściwych graczy. To nie jest szczęśliwy traf, wyniki w tym roku to nie przypadek – kiedyś Crystal Palace pod jego wodzą zajęło trzecie miejsce w lidzie i dotarło także do finału tego pucharu” – zakończył.