Nowy obrońca Tottenhamu - Ricardo Rocha powiedział, że przed niedzielnym meczem przeciwko Manchesterowi United potrzebuje czasu, aby dostosować się do angielskiego stylu gry.
Reprezentant Portugalii, który został zakupiony 23 stycznia z Benfiki Lizbona mówił na piątkowej konferencji prasowej o potrzebie poprawy, po tym jak słabo zaprezentował się w środowym spotkaniu z Arsenalem. Spurs zostali wyeliminowani z Pucharu Ligi.
"Wszystko dzieje się szybko, nie ma czasu na odpoczynek. Tutaj cały mecz gra się na 100%, zawrotna prędkość, to niewiarygodne" - oznajmił Rocha, który zasilił Koguty za 5 milionów euro.
Jednak menedżer Martin Jol czuje, iż 28-letni zawodnik nie będzie miał problemów z aklimatyzacją.
"To inny styl, odmienne starcie, ale może podołać. Oczywiście otrzyma od nas dodatkowe treningi. Przybył zaledwie tydzień temu. Uznałem za ważne, aby dać mu zagrać. Musiałem to zrobić" - mówił Holender.
Jol jest pewny siebie przed weekendową potyczką, mimo, że jego podstawowy obrońca - Ledley King został wyłączony z gry na sześć, do ośmiu tygodniu z powodu kontuzji stopy.
"Gramy śmielej niż w zeszłym sezonie, mamy więcej sprytu - tak uważam. Paul wie, że jeśli jesteś dobry, to w końcu złapiesz wiatr w żagle" - oznajmił Jol, odpierając tym samym krytykę, jaka zawisła nad jego bramkarzem - Robinsonem.
Rocha grał już z United w grudniowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Wie, że Manchester jest teraz silniejszą drużyną. Portugalczyk obawia się również swojego rodaka - Cristiano Ronaldo.
"W tym roku są bardzo, bardzo mocni. Trudno ich pokonać, ale przecież będziemy grali u siebie. Cristiano jest nieobliczalny. Potrafi zrobić wspaniałe rzeczy. Może iść w prawo, w lewo. Powstrzymanie go jest niezwykłym wyzwaniem" - zakończył Ricardo.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.