Ferguson grzmi na sumy transferów

Manchester United od dłuższego czasu chce pozyskać Owena Hargreavesa, lecz kolejne oferty są ciągle odrzucane przez Bayern Monachium.

Czerwone Diabły sprowadzały już w przeszłości graczy, którzy kosztowali krocie, między innymi byli to Juan Sebastien Veron, Rio Ferdinand, Wayne Rooney i ostatni nabytek - Michael Carrick.

Ferguson stara się nie przepłacać za piłkarzy, ale czasami klub z Old Trafford jest zmuszony do wyłożenia dodatkowych funduszy podczas przeprowadzania transferów.

Jednakże menedżer United mocno trzyma rękę na budżecie zespołu i stwierdza, iż w kolejnych zakupach nie będzie dopłacania.

"Ten okres w piłce nożnej trwa od ponad dwóch dekad, kiedy to stało się bezmyślne, kompletnie głupie. Dlatego zdarzają się sytuacje, gdzie w klubach, wielkich zespołach zaczynają się po prostu pojawiać problemy finansowe przez zbyt duże zaangażowanie na transferowym rynku. To wręcz nieprawdopodobne" - wyjaśnia Fergie.

"Próbujemy trzymać się wyznaczonej ceny. Oczywiście, czasami, płacimy więcej niż można by oczekiwać. Ten proces odbywa się, gdy pozyskujemy do klubu wielu zawodników. Uważam, że embargo wywołuje dążenie do tak nierozsądnego postępowania."

"Jeśli popatrzysz na wielkie drużyny, nie wykazują żadnej aktywności w styczniu. Podczas tego okresu występują duże przeszkody w pozyskiwaniu graczy. Latem nie mają one miejsca" - dodaje Szkot.