Irwin: Potrzebna technologia

Strzał głową Nemanji Vidica został wybity już zza linii przez pomocnika Portsmouth - Pedro Mendesa podczas sobotniego meczu FA Cup na Old Trafford. Według Irwina nowinki techniczne są jedyną słuszna drogą, aby uniknąć takich kłopotliwych sytuacji.

"Jestem całkowicie otwarty na wszelką technologię wideo podczas takich niepewności. Sądzę, iż jest to co najmniej dziwne, że tego nie wprowadzono. Albo piłka przeszła za linię, albo nie. Mógłbyś pójść do osoby oglądającej wszystko na monitorze i ona decyduje w przeciągu 30 sekund, czy uznać trafienie" - mówił były obrońca United w swoim programie Irwin's Analysis dla MUTV.

Według Denisa nowe procedury powinny być zintegrowane z piłką nożną, jednakże Irlandczyk jest zwolennikiem tylko technologii, która wskazuje, czy piłka przeszła całkowicie przez linię.

"Nic innego nie jest potrzebne, uważam, iż to bezcelowe. Nie możesz wprowadzić wideo służącego do analizy karnych, ponieważ każdy ma na ten temat własną opinię. Dla mnie technika pozwalająca sprawdzić, czy był gol jest w porządku. To wystarczające, co do innych nie jestem przekonany" - oświadczył.

Dwie kontrowersyjne decyzje sędziego mogły United wiele kosztować. Mowa również oczywiście o nieuznanym golu Henrika Larssona. Szwed rzekomo był na pozycji spalonej podczas oddawania strzału z woleja.

Jednak ostatecznie dwa trafienie Wayne'a Rooneya zapewniły Czerwonym Diabłom miejsce w piątej rundzie FA Cup. Zresztą według Irwina United wygrało zasłużenie.

"Całkowicie kontrolowaliśmy rozwój wypadków na boisku, nasza czwórka z tyłu była wspaniała. Pewnie kroczyliśmy po zwycięstwo. Mieliśmy również swojego bohatera, który poderwał tłumy - Mr Rooney zdobył dwa fantastyczne gole."