Nistelrooy pod skrzydłami swojego idola...

28-letni zawodnik twierdzi, że praca z tak doskonałym piłkarzem jakim niegdyś był Van Basten może mu jeszcze pomóc w dalszym rozwoju.

„Nie mogę doczekać się spotkania z kadrą Holandii oraz z Marco. Myślę, że może on wnieść coś ekstra do mojej gry” – powiedział Ruud w wypowiedzi dla Manchester Evening News.

„Nie uważam się za osobę, która wie wszystko. Nie jestem na tyle dobry, aby ignorować rady, szczególnie wtedy, gdy pochodzą one od kogoś takiego jak on.”

„Kiedy byłem dzieckiem myślałem o nim bardzo wiele. On był moim idolem, a teraz będzie moim szkoleniowcem. To doprawdy niesamowite, ale jestem z tego bardzo zadowolony.”

Ruud van Nistelrooy jak dotąd nie miał okazji spotkać się z legendą holenderskiej piłki. Operacja przepukliny, którą musiał przejść zawodnik Czerwonych Diabłów wykluczyła go z pierwszych dwóch spotkań eliminacyjnych do Mistrzostw Świata. Obecnie VanTheMan powrócił do dawnej dyspozycji i będzie mógł zagrać z Finlandią oraz Macedonią.

„Van Basten wprowadził bardzo ofensywny styl gry. Dla napastników jest to świetna wiadomość. Moim celem jest zdobycie o jednego gola więcej niż przeciwnik. To jest bardzo wzmacniające” – zakończył Ruud.