Ferguson kontratakuje na zarzuty Wengera

Ostatnia niedziela nie była pomyślna dla Czerwonych Diabłów, które po dramatycznym spotkaniu uległy Kanonierom na the Emirates Stadium 1-2. Po zakończeniu spotkania piłkarz gospodarzy – Mathieu Flamini – wyznał, iż zmęczenie graczy United w ostatnich minutach zostało przewidziane przez Wengera. Sir Alex nie poparł oskarżeń kierowanych przez Francuza mówiąc, że jest zadowolony z kondycji swoich zawodników.

„Nie jestem do końca przekonany, jaki był punkt jego widzenia. Być może próbował przywrócić świetność swej postaci – ‘To ja jestem wspaniałym Arsene’em Wengerem’. Lecz wystarczy spojrzeć na statystyki i wtedy widać jak na dłoni, że jego komentarze są przepełnione nonsensami. Stąd też nie przywiązuję dużej uwagi jego słowom.”

Jednak szkoleniowiec Czerwonych Diabłów w swojej wypowiedzi znalazł miejsce na rozpatrzenie przyczyn złego nawyku, którym z pewnością jest utrata bramek w końcowych minutach spotkania.

„Można to analizować na wiele sposobów. Być może w momencie, gdy prowadzimy, dopuszczamy do siebie trochę luzu i tym samym tak jakby zdejmujemy nogę z gazu. Byliśmy tego świadkami dwa czy trzy razy. Jednak o remisie z Newcastle zadecydowała szczęśliwa bramka, po prostu zabrakło szczęścia.”

„Wpadka z Arsenalem była spowodowana brakiem koncentracji. To my byliśmy w komfortowej sytuacji, lecz pod koniec meczu rozluĽnienie wszystkim dało się we znaki. Lecz insynuowanie, jakoby przyczyną tego był brak wytrzymałości, jest totalną bzdurą. Gdyby oni przegrali ten mecz 1-0, a tak powinno się stać, co wówczas powiedziałby Arsene?”