WiemWszystko: Jak czytam te teorie ludzi, o tym że City już jest mistrzem, że gramy słabo, że gramy defensywnie, to chce mi się śmiać. Musicie sobie zdać sprawę, że póki co, to jesteśmy drugim zespołem pod względem strzelonych goli w lidze, i pierwszym pod względem najmniejszej straconych goli. Nasza słabsza forma wynika ze słabej formy Mikiego i Maty, oraz braku Pogby. Jak możecie zauważyć jest to 3 ofensywnych piłkarzy ze środka pola. Z tym, że słabsza dyspozycja Maty i Mikiego wynika z braku Pogby. Wróci Pogba, wróci skuteczne i bramkostrzelne United. Inny problem to Lukaku, którego wartość dzisiaj zweryfikował Morata, który dzisiaj dla Chelsea zrobił ogromną robotę, nie chodzi o gola, chodzi o to ile piłek przytrzymał, ile górnych piłek wygrał. Lukaku niestety ma w tym aspekcie gry ogromne braki, co mnie osobiście bardzo dziwi, biorąc pod uwagę jego masę i siłę, dzięki której powinien być w tym elemencie czołowym napastnikiem świata, a gra beznadziejnie. To że nie strzela bramek wynika z braku kreatywności w środku pola.
Sama gra United nie wygląda źle, brakuje tylko i wyłącznie kogoś kto będzie regulował grę między atakiem i obroną, ewidentnie widać że Herrera i Matić to ten sam typ zawodników, a Miki jest ofensywną 10, która żyje z gry 6 i 8, niestety na tą chwilę takiej 8 nie posiadamy, a zmiennika też nie mamy.
Wymagacie cudów od Mourinho, zobaczcie jak wiele pozycji potrzebuje zmian, jak wiele Mou musi zmienić. Lewa obrona nie istnieje, nie mamy żadnego zmiennika dla Pogby, do tego sezonu nie wiadomo było co ze środkiem obrony, bo Jones to jest wieczna niewiadoma, Smalling to tylko średniak, musieliśmy wzmocnić tą pozycję. W ataku nie mieliśmy nikogo, nasze skrzydła też mają tylko potencjał, nie mamy zawodnika o klasie Hazarda czy Robbena, mamy młodziaków Martial i Rashforda, którzy nie są typowymi skrzydłowymi. Myślicie że kupowanie piłkarzy w dzisiejszym świecie jest proste? Jeżeli 18-20 letni piłkarze kosztują po 100 mln? To nie są czasy Fergusona, że jak do piłkarza zadzwonili z United, to każdy chciał tu przyjść, dzisiaj jak chłopak urodził się w Londynie, to ma do wyboru 3 wielkie kluby stamtąd, jak urodził się w Manchesterze to ma obok City.
Każdy kolejny trener United cierpi na zaniedbaniu Fergusona, który wyeksploatował swój ostatni zespół do granic możliwości, a potem zostawił klub z tymi piłkarzami, bez środka pola, ze średniakami w środku obrony, bez skrzydłowych, bez bocznych obrońców, bez napastników. Przyszedł Moyes i nie zrobił żadnych dobrych transferów, stracił rok dla klubu, potem Van Gaal musiał radzić sobie bez LM, ciężko było mu wyciągnąć wielkich grajków bez zapewnienia im gry w LM. Miał Di Marię, zawalił sprawę i go stracił, dzisiaj taki Di Maria mógłby bardzo dużo dać United na skrzydle. Mourinho przyszedł, i od razu zrobił kilka dobrych transferów, ale to nie zmienia faktu, że braki ma na każdej pozycji, w ciągu 3 okienek transferowych nie zmieni tego stanu rzeczy, tym bardziej że w pierwszym sezonie nie miał LM.
Winę za to jak wygląda dzisiaj United ponosi Ferguson i jego zaniedbanie. Przy aferze Roo kiedy chciał odejść, to właśnie Rooney wtedy zwrócił jako pierwszy uwagę na to, że United nie robi dobrych transferów. Odszedł absolutnie topowy CR7, kogo United sprowadziło w jego miejsce? Younga? Kagawa? To są transfery SAFa. Ferguson zostawił po sobie słaby skład, bez ławki rezerwowych, z wypalonymi gwiazdami, takimi jak Roo.
Mourinho obecnie odbudowuje skład, ma tylko pierwszą 11, zmienników nie ma żadnych. Zobaczcie, jaki środek pola zostawił po sobie SAF, Cleverley, Kagawa, Carrick, Giggs (xD), Anderson i Scholes. Przecież w tym składzie, który po sobie zostawił, był tylko Carrick, który jest 6, a nie rozgrywającym. Reszta środkowych pomocników to zwykłe średniaki, albo emeryci, którzy grali za zasługi. Dodatkowo SAF przez swojego ego i to że tak bardzo chciał zdobyć tytuł w ostatnim sezonie, pozwolił odejść z zespołu Pogbie, który chciał tylko więcej grać, gdyby SAF dał mu szansę grania, to nie musielibyśmy wydawać 105 mln na niego, i zamiast niego kupilibyśmy innego środkowego pomocnika, jako jego zmiennika, albo nawet do grania z nim w parze. Ferguson w ostatnich latach miał obsesję odejścia w chwali i zapomniał o tym, że po nim ktoś będzie musiał przejąć zespół i radzić sobie z wypalonym składem, zwykłych przeciętniaków i emerytów.