Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PROFIL

kacpersky

User
Imię:
Wyślij PW: Utwórz wiadomość
Data rejestracji:  09-08-2012
Dni w serwisie:  4632
Ostatnia wizyta: 15-04-2025 o 10:09
Zainteresowania:
Pamiętny mecz Man Utd:
Ulubiony zawodnik Man Utd: Solskjaer


Liczba dni, które upłynęły od rejestracji4632
Liczba newsów dodanych przez użytkownika kacpersky0
Liczba komentarzy do newsów467
Liczba komentarzy, które kacpersky dodał(a) dziennie0.1
Liczba ostrzeżeń0/5


Ostatnie komentarze użytkownika:


15.04.2025 do newsa Manchester United obniżył kwotę odstępnego za Alejandro Garnacho Pokaż
@Lechita zgadzam się w dużej części. Nie wiem tylko, czy to porównanie do dzieciaków z La Masii trafione, bo u nas jest nieustanne wahanie formy w każdej formacji i w grze każdego zawodnika. W Barcelonie Garnacho grałby jak z nut, bo miałby z kim poklepać i miałby kto mu zagrać przebojową piłkę za plecy obrońców. U nas za kreację odpowiada jedynie Bruno, a reszta zawodników trzyma kciuki.

15.04.2025 do newsa Manchester United obniżył kwotę odstępnego za Alejandro Garnacho Pokaż
No pewnie po to, żeby zarobić, póki jeszcze nie jest skonfliktowany ze sztabem jak Sancho czy Rashford, którzy nie są teraz warci funta kłaków. Prawda jest taka, żę nie pomogliśmy mu rozwinąć swoich talentów. Od momentu jego dołączenia do pierwszego zespołu zaliczamy regres. W międzyczasie pojawiła się nowa myśl taktyczna, w której on się nie odnajduje, bo jest klasycznym schodzącym napastnikiem, a nie żadnym wahadłowym, czy tym bardziej kreatywną dziesiątką. Jeżeli wiążemy przyszłość z Amorimem (a powinniśmy, chociaż nie jestem pewien czy Ineos znów nie zrobi latem salta i nie poszuka kogoś nowego – z nimi nic nie wiadomo) i jego ustawieniem, to albo Garnacho poświęca całe wakacje na naukę gry w nowej roli, albo żegnamy się bez żalu. W lidze włoskiej czy hiszpańskiej poradzi sobie świetnie – jestem tego pewny. A my może zarobimy na kogoś kto zacznie stanowić o sile zespołu, bo póki co na boisku myślącym piłkarzem jest jedynie Bruno.

11.04.2025 do newsa Liga Europy: Lyon - Manchester United 2:2. Cenna zaliczka wypuszczona z rąk w ostatniej akcji... Pokaż
Wstyd. Onana nie ma psychy na profesjonalny sport. Gość najpierw prowokuje wypowiedziami, później wychodzi przed trybunę gospodarzy zgrywając wielkiego kozaka, a następnie popełnia dwa karygodne błędy, które resetują rezultat tego spotkania. 10 chłopa całe spotkanie próbowało zrobić przewagę, żeby jeden gość z za niewyparzoną gębą zniweczył cały wysiłek. A później komentarze, że "Bruno macha łapami, jest sfrustrowany, sprzedać go". Onana nie jest zawodnikiem na ten klub. Kropka. Nie da się go lubić, do tego sportowo reprezentuje bardzo nierówną formę.

Na tej pozycji potrzebujesz kogoś, kto zapewni bezpieczeństwo, a kimś takim był De Gea, który popełniał w sezonie 2 błędy prowadzące do bramki, ale jednocześnie zgarniał tytuły najlepszego zawodnika meczów oraz plasował się w topce zatrzymanych strzałów na przestrzeni kilku sezonów.

Mamy tyle palących problemów w polu (brak napastnika, prawe wahadło, środek pola, ktoś kto zacznie zastępować Bruno) a znó∑ wydamy w oknie 40 mln na bramkarza. Na pozycję, którą w normalnie zarządzanych klubach z topki wydaje się pieniądze raz na 8-10 lat...

08.04.2025 do newsa Decyzja Amorima może wpłynąć na przyszłość Martineza w Manchesterze United Pokaż
Koleś na ŚPD skończy z czerwem do 75 minuty w swoim debiutanckim meczu na tej pozycji. Róbcie screeny.

04.04.2025 do newsa Nottingham Forest - Manchester United 1:0. Błysk Elangi pogrążył Czerwone Diabły Pokaż
To nie brukowce, a sam David Ornstein – także bardzo wiarygodne w temacie angielskiej piłki źródło.

04.04.2025 do newsa Nottingham Forest - Manchester United 1:0. Błysk Elangi pogrążył Czerwone Diabły Pokaż
@TevezC
Hmmm, tak masz rację – to nie był dobry występ, bo był występem przegranym. Pełna zgoda. Ale musimy się jako fanbaza otrząsnąć i skumać, że mamy tak posypany zespół, w którym zogniskowało się parę myśli szkoleniowych, który jest przeszacowany a jednocześnie pozbawiony głębi i jakości. Do tego presja medialna, presja kibiców, niezrozumiałe często decyzje Zarządu, rozpadający się stadion, starzejąca się infrastruktura klubowa. Jest bardzo dużo złego w tym klubie i dlatego będę do końca jeszcze przyszłego sezonu upatrywał w każdym drobnym sukcesie tego zespołu jaskółki dobrej zmiany.

Przez ostatnie 3 lata karmiłem się nieustannie materiałami Goldbridgea, który - umówmy się - całe swoje internetowe jestestwo ustanowił na ruganiu, na bardzo wokalnej krytyce, na nieustannym narzekactwie, złości, goryczy, żółci. Często bardzo ostrej. I wiesz co? Nie chce mi się już. Przestawiłem sobie w głowie i zacząłem doceniać kilka dobrych passów, większą ochotę do gry, wystawianie się do piłek, mocniejsze zaangażowanie zawodników. Czy to oznacza, że wszystkich chcę widzieć w klubie? Nie. Ale w aktualnej sytuacji w jakiej jest klub będę szukał pozytywów, bo jakoś utożsamiłem się z sytuacją Amorima, który przyszedł na tonący okręt w największym od dekad sztormie. Koleś mnie kupił.

Zwróć uwagę jak nieco zdrowsza atmosfera wśród kibiców na stadionie znalazła przełożenie w solidniejszej grze. Bardziej optymistycznej, ofensywniejszej, odważniejszej. Nie chciałbym znów jako kibic przyjąć to narzekackie stanowisko, bo do tej pory ono nam niczego dobrego nie przyniosło. Wręcz przeciwnie.

02.04.2025 do newsa Nottingham Forest - Manchester United 1:0. Błysk Elangi pogrążył Czerwone Diabły Pokaż
To był dobry mecz. Kto twierdzi inaczej oglądał spotkanie albo z poziomu whoscore, albo ze skrótów.

1. Wysokie posiadanie, które nie było zupełnie jałowe jak do tej pory. Piłki wędrowały w okolice pola karnego albo przed nie. Tylko pancerna obrona Forest i ustawianie się ósemką w obrębie 16 metrów pozwoliła gospodarzom wywieźć (nie pierwszy raz zresztą) 3 punkty i dojechać na metę bez straconego gola (również nie pierwszy raz).
2. Widać było "Amorim ball" – destrukcja, szybkie rozbijanie kontrataków, zbieranie piłek, aktywność skrzydłowych. To wszystko udawało się prawie zawsze, za wyjątkiem tej feralnej kontry Elangi, która powinna była skończyć się faulem taktycznym jeszcze na połowie rywala.

Niestety – znów mecz zabijają nam napastnicy, z których ani Zirkzee ani Hojlund nie byli w stane zagrozić nawet na moment bramce rywali. Szkoda, bo z przebiegu meczu wyglądaliśmy pewnie, solidnie, lepiej od Notts. Byli do ukłucia.

NATOMIAST pragnę zauważyć, że ten apetyt na bramki i fakt, że po spotkaniu z 3 drużyną ligi jesteśmy nieusatysfakcjonowani pokazuje jaką drogę przeszliśmy od grania kompletnego żużlu do całkiem dobrze wyglądającego - a na pewno zapowiadającego się dobrze - zespołu. Co jest naszą najwyższą potrzebą, to:
- pozycja defensywnego pomocnika (kogoś do destrukcji w parze, lub za, Ugarte)
- prawe skrzydło. Serio słuchanie, że Dalot jest dobry to jest kpina. Te jego dośrodkowania na wiwat, jedno posłane zupełnie bez pressingu rywala dalego za kołnierze zawodników w polu karnym; te jego dryblingi kiedy zatrzymuje się z piłką, do tego kiepska gra w obronie. No nie. W takim systemie potrzebujemy kozaka na tę pozycję i jestem przekonany, że Diallo w tym meczu zrobiłby kolosalną różnicę, a prawie na pewno postraszylibyśmy przeciwnika kilkoma dobrymi sytuacjami.
- napastnik/cy. Nie możemy grać bez zawodnika na szpicy. Widzę jedno rozwiązanie – cofamy Zirkzee na 10 (bo tam potrafi on grać dobrze i technicznie), Hojlund gra z ławki a my znajdujemy kogoś doświadczonego, kto ustrzela w sezonie 20+ bramek. Bez prawdziwego napadziora możemy zapomnieć o top 8 w przyszłym sezonie. Kropka.

Wsparcie kibiców jakie dostaje Amorim na meczach jest super!! Miła odmiana od wiecznie zblazowanych ultrasów, którzy musieli oglądać ostatnie mecze Erika.

01.04.2025 do newsa Chido Obi nie zagra z Nottingham Forest Pokaż
Szkoda tego Youth Cup. Byliśmy lepsi, zabrakło szczęścia, a karne to już loteria. Fakt, że dzieciaki przestrzeliły 3 z 4 – to już jest troszkę alarmujące. Presja ich zeżarła. No nic – w zeszłym roku wygrana liga i Cup – nie można mieć wszystkiego. ;) Oby się tylko pozbierali szybko i wrócili na zwycięską ścieżkę.

26.03.2025 do newsa Jadon Sancho myśli o powrocie do Borussii Dortmund Pokaż
Kolejny przykład zawodnika, któremu wiatr w głowie szaleje, a talent do gry bez wątpienia jest. Jak niewiele trzeba, żeby ze złotego dziecka angielskiej piłki stać się gorącym ziemniakiem, którego wszyscy chcą się pozbyć. Pokazuje to, jak ważni są w klubach zawodnicy o przeciętnych umiejętnościach, ale pancernej psychice i zapale do gry. Mam na myśli np. McTominay'a czy Dalota - w każdym klubie znajdziesz takich piłkarzy i w każdym odczuwa się z czasem ich brak (niekoniecznie bardzo tęskni, ale jednak).

24.03.2025 do newsa Chelsea nie zamierza rezygnować z transferu Jadona Sancho Pokaż
On nie wróci na Old Trafford, bo nikt go tam nie chce. Co najwyżej będzie się zbierał w Carrington do kupy licząc, że ktoś go raczy kupić. Chociaż prawdę mówiąc to zawodnik o bardzo małych ambicjach i nie jestem przekonany, czy on w ogóle ma ochotę grać w piłkę. Jest na wysokim kontrakcie, który wiąże go z nami na jeszcze jeden sezon dzięki czemu może przezimować przed konsolką kolejny sezon i na spokojnie podpisać się z jakimś klubem saudyjskim, który zapłaci mu jeszcze loyalty clause. Koleś jest ustawiony na dwa pokolenia wstecz. A my mam nadzieję mamy nauczkę na przyszłość, że znacznie lepsze są transfery takich zawodników jak De Ligt czy Mazraoui, niż "gwiazdy" angielskiej piłki. Zapomnijmy o tym kasztanie.