Export
 User
|
Imię: |
|
Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
Data rejestracji: |
17-07-2024 |
Dni w serwisie: |
371 |
Ostatnia wizyta: |
28-05-2025 o 09:45 |
Zainteresowania: |
|
Pamiętny mecz Man Utd: |
|
Ulubiony zawodnik Man Utd: |
|
Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 371 |
Liczba newsów dodanych przez użytkownika Export | 0 |
Liczba komentarzy do newsów | 20 |
Liczba komentarzy, które Export dodał(a) dziennie | 0.05 |
Liczba ostrzeżeń | 0/5 |
Ostatnie komentarze użytkownika:
21.05.2025 do newsa Składy: Tottenham Hotspur vs Manchester United. Finał Ligi Europy
Pokaż
Ciekawe, czy Shaw jako śo z Dorgu i Mazra na wahadłach, czy Mazra jako śo z Shawem na lewym i Dorgu na prawym wahadle. Wołałbym tą drugą opcję, pewniej się czuje z Mazrą na śo niż z Shawem, a dodatkowo wrzucanie Shawa na środek obrony odbiera jego największy atut, czyli dośrodkowania. Dorgu też wyglądał w sumie lepiej na prawym wahadle przez te pół roku jak biega w naszej koszulce. Bardzo mocny skład, biorąc pod uwagę brak możliwości zagrania Dalotem i Zirkzee od pierwszej minuty po kontuzjach najlepszy możliwy moim zdaniem.
21.05.2025 do newsa Liga Europy: Tottenham Hotspur vs Manchester United. Zapowiedź finału
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.05.2025 18:04Około 2h do poznania składów, więc wrzucam swoją predykcję (wymarzony skład).
Onana
Mazra Harry Yoro
Dalot Casemiro Bruno Shaw
Amad Mount
Zirkzee
Jeżeli chodzi o bramkę i obronę wydaje mi się to ustawienie bezdyskusyjne, niestety na ten finał nie mamy lepszej opcji w bramce, a wymieniona 3 w obronie jest najlepszą opcją jaką mamy, Yoro nie powinien stracić wiele motorycznie ze względu na niedawno odniesioną kontuzję, skoro jest w składzie na pewno jest lepszą opcją niż Lindelof.
Na prawym wahadle docelowo widziałbym Amada, ale wydaje mi się, że nie wyjdziemy aż tak ofensywnie na wysoko grających Spurs. Dalot jest nie do zajechania, jeżeli chodzi o kondycje, jego kontuzja też nie trwała za długo, więc wydaje mi się, że będzie gotowy wejść od pierwszej minuty i jest to nasza najlepsza opcja.
Na lewym wahadle postawiłbym na Shawa ze względu na jego doświadczenie. Wydaje mi się, że sprawdzi się zdecydowanie lepiej od młodego Dorgu, który może się całkowicie spalić w tym meczu ze stresu. Shaw ma cały czas fantastyczne dośrodkowanie, jest w coraz lepszym rytmie meczowym i jedynym minusem mogą być jego braki szybkościowe, które powinien w tym ustawieniu nadrabiać Yoro. Niejednokrotnie grał już dobre mecze w finałach, czy w koszulce United, czy reprezentacji Anglii. Co prawda u Amorima grał więcej na lśo, ale wydaje mi się, że było to spowodowane powolnym wprowadzaniem go po kontuzji, a jak nasz trenejro sam powiedział, wystawi najmocniejszy skład. Ten wybór może być największą niespodzianką przy wyborze składu, ale jak wiadomo na finał czasami trzeba trochę skonsternować przeciwników.
Co do środka pola, Casemiro z ostatnią formą pokazał, że jest pewniakiem w tym składzie. Postawiłbym na Bruno obok niego ze względu na ostatnio słabszą formę Ugerte i wysoko grający Tottenham, dzięki ustawieniu Bruno niżej jego podania mogą dać nam sporą przewagę. Dodatkowo ze względu na kontuzje po stronie Spurs w formacji pomocy mam nadzieję, że nie musimy wychodzić wariantem turbodefensywnym z Ugarte, żeby wygrać środek pola.
O Amadzie nie będę się rozpisywał, wiadomo must pick. Amorim bardzo chwalił Mounta za jego postawę przy dochodzeniu do siebie po kontuzji i ogólną kulturę pracy. Wydaje mi się, że postawienie na niego będzie swoistą nagrodą za podejście i ostatnio dobrą formę.
No i Zirkzee, tutaj u mnie największy znak zapytania. Miał kontuzję najdłużej z powracającej trójki, pytanie czy będzie w stanie zagrać więcej niż 30 minut. Jeżeli tak stawiałbym na niego w ciemno, byle by nie wrzucać Hojlunda do pierwszego składu.
W takiej sytuacji na ławce rezerwowych mamy Lindelofa, Dorgu, Ugarte, Mainoo, Garnacho i Hojlunda. Nie wydaje mi się, żeby z ławki mogli się podnieść Evans, Fredricson, Heaven czy Collyer ze względu na zbyt małe doświadczenie, brak rytmu meczowego czy chociażby lepsze opcje przy tylko 5 możliwych zmianach. Garnacho może tutaj dużo zmienić, jeżeli wejdzie z ławki na podmęczonych przeciwników na ostatnie 30minut, to może być nasza tajna broń przy niekorzystnym wyniku.
Już nie mogę się doczekać meczu, jeżeli ktoś też nie wie co ma ze sobą zrobić do pierwszego gwizdka zapraszam do dyskusji. :)
24.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Wiesz na czym polega kibicowanie? W mediach co chwile robi się nagonkę na zawodników United, a w obecnych czasach w związku z wszechobecnymi social mediami zawodnicy bardzo łatwo się palą pod wpływem krytyki. Tak już jest czy to nam się podoba, czy nie. Jeżeli jakiś "kibic" po 3 miesiącach zaczyna jeździć po Dorgu, czy innych zawodnikach, który nie przepracowali nawet okresu przygotowawczego to podtrzymuje swoje zdanie, nie powinni się nazywać kibicami tego klubu. Kibicowanie polega na wspieraniu trenera i zawodników w ciężkich momentach, a nie tylko w dobrym okresie. Przyszedł do nas bardzo dobry trener, zaczynamy ściągać zawodników pod jego filozofie, wszyscy piłkarze z poprzedniego okienka transferowego od razu wskoczyli do składu i grają na wysokim poziomie, albo dają chociaż bardzo mocne argumenty, że będą kluczowymi zawodnikami po przepracowaniu pełnego okresu przygotowawczego. Bardzo smutne jest to, że niektórym ludziom trzeba tłumaczyć takie oczywiste rzeczy, a jeżeli krytykę z mojej strony w kierunku niektórych osób określasz butą, bądź wywalonym ego to zwyczajnie mi ciebie szkoda kolego.
24.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Paps, a gdzie ja niby napisałem, że nie może oceniać ze swojej perspektywy? Wolność słowa, on ma prawo pisać swoje kocopoły, ja mam prawo do swojej opinii na temat jego punktu widzenia. Nie miałem na celu, żeby moja wypowiedź była nacechowana jakąś wyższością, jeżeli tak to odebrałeś to może ty jesteś za niski, skoro moja wypowiedź kojarzy ci się z piłkarskim autorytetem :)
24.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.04.2025 09:31@Kilerek7 Jednowymiarowy to jesteś ty, a nie Ugarte. Najśmieszniejsze jest to, że tym tekstem potwierdziłeś w 100% to co napisałem. Ile słów użyłeś w tym elaboracie, z 700? Niesamowite, bo każde słowo co do jednego to kompletna bzdura. Nie będę rozbrajał twoich argumentów, bo już nie będę poświęcał na ciebie więcej czasu. Dawno nie spotkałem się z kimś kto tak dużo mówi o piłce, a tak bardzo nie ma o niej pojęcia jak ty. Ale to chyba nie kwestia samej wiedzy o piłce, żeby wyciągać takie wnioski nie można być najostrzejszym ołówkiem w piórniku ;/
24.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.04.2025 01:43To jakie kocopoły piszą tu niektórzy to jest po prostu jakiś absurd. Na Ugarte zrobiła się jakaś dziwna nagonka, ale nic dziwnego, przy takich wynikach jak obecnie notuję United trzeba szukać kozłów ofiarnych, a bezmózgi tłum w ciemno powtarza taką narrację. Ugarte zaliczył kilka gorszych występów, ale w większości był jednym z ważniejszych zawodników w naszej drużynie. Bardzo często praktycznie samemu czyścił środek pola, bez niego obecnie nasza druga linia nie istnieje. Każde ustawienie linii pomocy bez niego to jest po prostu sito, Casemiro nie jest w stanie już grać na dużej intensywności bez kogoś, kto będzie latał po nim dziury. Kiepskie podania? Może nie jest Pedrim, ale w większości meczy jego podania były przynajmniej na bardzo przyzwoitym poziomie. No i wisienka na torcie, wieszanie psów na Dorgu, który w wieku 20 lat przyszedł do totalnego chaosu i wymaga się od niego, żeby chodził jak Roberto Carlos. Przecież oni obydwoje nie zaliczyli nawet okresu przygotowawczego, abstrahując już od faktu, że to jest ich pierwszy sezon. Weźmy chociażby na tapetę graczy Liverpoolu. Pamiętacie Fabinho? Pierwszy sezon ogromny niewypał, totalne pośmiewisko. Drugi sezon? Jeden z najważniejszy punktów Liverpoolu, trzymający formę przez kilka następnych lat. Gravenberch? Rok temu nie łapał się do podstawowej jedenastki, dzisiaj jeden z najlepszych pomocników ligi. Żyjecie legendą tego klubu i nie dociera do was, że jesteśmy na totalnym dnie i musimy zaliczyć hard reset, który zaczął się z przyjściem Amorima, zmianaą formacji i odstawieniem od składu takich graczy jak między innymi Rashford. Wszystko byście chcieli na już, zachowujecie się jak rozpieszczone dzieciaki, które na gwiazdkę dostały rower, zamiast Iphona. Wy naprawdę ludzie nie zasługujecie, żeby się nazywać kibicami United. Jeżeli faktycznie oglądacie mecze i wyciągacie takie wnioski jak powyżej, to znajdźcie sobie chłopaki inne hobby, bo marnujecie czas na piłkę nożną.
23.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2025 16:18Wolves nie sprzedadzą Cunhi za mniej niż klauzule, to jest pewne. Co jak co, ale groszem teraz nie śmierdzimy, więc jeżeli chcemy przyklepać ten transfer przed sprzedażą zawodników to prawdopodobnie zapłacimy im więcej, ale w ratach (np po 13/15m przez 5 lat), tak jak zrobiliśmy to z Yoro czy Zirkzee.
Hojlund raczej zostanie, nikt nie wyłoży za niego 30/40m funtów, a za tyle byśmy musieli go mniej więcej sprzedać, żeby wyjść na 0 w księgach. Mówi się w kuluarach o wymianie go w rozliczeniu za Osimhena, to chyba jedyna opcja, żeby go w tym okienku wytransferować z klubu, ale raczej jest to mało realne. Osobiście też jestem nim na maxa zawiedziony, ale wygląda na to, że jeszcze będziemy go oglądać w koszulce United. Liczę na to, że jak zdejmie się z niego brzemie pierwszego napastnika United i będzie miał kogoś doświadczonego (oby Osimhena), żeby się od niego uczyć, to zacznie się rozwijać tak jak powinno to wyglądać od początku. Absurdalne jest to, że kupiliśmy grajka praktycznie bez doświadczenia za taką kasę i wsadziliśmy go od strzała na jedną z najważniejszych pozycji w United, gdzie presja jest po prostu kosmiczna.
22.04.2025 do newsa Manchester United celuje w transfer bramkarza i napastnika
Pokaż
Ciężki jest ten sezon dla Amorima. Przyszedł do United w trakcie sezonu, czego nie chciał, ale dostał ultimatum ‚teraz albo nigdy’. Dostał zlepek graczy, którzy w dużej części nie nadają się do jego systemu, dzięki czemu jesteśmy świadkami najgorszego sezonu United w historii Premier League. Czy to jego wina? Oczywiście, że nie. To Ineos w spółce z Glazerami postanowili postawić na trenera z systemem nieprzystosowanym do składu bez okresu przygotowawczego i nie kupować/wypożyczać nikogo na miejsce Rashforda/Antonego, przez co już i tak nasza kulejąca formacja ofensywna jeszcze się osłabiła, a gwoździem do trumny była kontuzja Amada, czyli wtedy naszego najlepszego gracza.
Nie zmienia to faktu, że po kilku miesiącach z Amorimem u steru drużyna wygląda coraz lepiej, jeżeli chodzi o organizacje gry. W defensywie jesteśmy dużo lepsi, zaczynamy w końcu wyglądać jakoś pod względem wyprowadzania piłki czy wyjścia z pod pressingu. Gdyby nasz napastnik potrafił strzelać gole, a ofensywni pomocnicy mieli lepszą decyzyjność byłbym spokojny o wygraną w Lidze Europy. Jeżeli uda nam się dojść do finału to będzie najważniejszy mecz od dekady. Nieprawdopodobne, że mamy taką możliwość w tak słabym sezonie. Jeżeli w przyszłym sezonie będziemy grać w Lidze Mistrzów będziemy mogli wzmocnić Amorima transferami pod jego filozofie.
Co do transferów, jestem ciekawy, czy transfer Cunhi jest uzależniony od wygrania Ligi Europy, jeżeli nie i wyciągniemy go tak czy inaczej to będzie po prostu poezja. On jest wprost skrojony pod taktykę Amorima, ograny w Premier League, robiący niesamowite liczby w prawie spadkowiczu. To może być największy game changer od czasu transferu Bruno. Oczywiście jak to w United wszystko może pójść źle i po założeniu naszej koszulki zapomni jak się gra w piłkę, ale patrząc na poprzednie okienko, co by nie mówić o Ineosie to ich transfery się sprawdziły.
Kolejną kwestią jest napastnik, bardzo dużo mówi się o Delapie, Osimhenie i Gyokeresie. Jeżeli nie wygramy Ligi Europy prawdopodobnie skończymy z Dalapem, co nie jest wcale złym wyborem, ale zdecydowanie najgorszą opcją z wyżej wymienionych. Prawodopodobnie Hojlunda nie sprzedamy, więc jeżeli taki scenariusz dojdzie do skutku to będziemy mieli 3 napastników razem z Obim, którzy mają potencjał, a praktycznie żadnego doświadczenia. My potrzebujemy napastnika, któremu inni gracze będą się wręcz bali nie podawać i który będzie wzorem, wręcz nauczycielem dla Hojlunda i Obiego. Najchętniej widział bym Gyokeresa, obecnie jeden z najlepszych napastników na świecie, sprawdzony przez Amorima, doświadczony i seryjnie strzelający. Niestety prawdopobnie jest już po słowie z Arsenalem, więc może być to już transfer nierealny. Osimhen wydaje mi się opcją dostępną tylko w momencie, kiedy wygramy Ligę Europy, co zagwarantuje nam fundusze jego zakup. Dodatkowym atutem może być porozumienie z Napoli, które w zimowym okienku chciało Garnacho, którego po tym sezonie w klubie nie widzę, zwyczajnie nie pasuje do systemu i szkoda trzymać tak wartościowego gracza w momencie, kiedy będą lepsze opcje na jego pozycję. Jeżeli uda się wzmocnić atak Cunhią i Osimhenem w jednym okienku to wydaje mi się, że problem ze strzelaniem goli mamy z głowy.
Do tego wymienić jeszcze dwójkę bramkarzy, mówi się trochę o Diogo Coscie z Porto, chociaż sam nie jestem do niego do końca przekonany, ale jeżeli to pierwszy wybór Amorima to jestem jak najbardziej za. Jeżeli chodzi o rezerwowego bramkarza super byłoby wyłapać kogoś z akademii.
Dobrze byłoby dokupić jeszcze jakąś ciekawą opcję do środka pola, ale prawdopodobnie będzie to możliwe tylko w momencie, jak z klubu odejdzie Casemiro, a narazie wszystko wskazuje na to, że chce dopełnić tutaj swój kontrakt. Całe szczęście Amorim nauczył się go wykorzystywać w prawidłowy sposób, dzięki czemu ostatnie 2 miesiące wyglądają coraz lepiej w jego wykonaniu i jeżeli utrzyma formę na ostatni rok kontraktu to jedyną wadą jego pozostania będzie tygodniówka.
Mamy sporo zawodników do odpalenia, na których możemy trochę zarobić: Onana, Bayindir, Malacia, Rashford, Antony, Sancho no i Garnacho. Może udałoby się uzbierać z nich jakieś 170m funtów, ale co z tego, skoro ponad połowę tej kwoty na starcie oddajemy na raty za poprzednie transfery, między innymi Hojlunda czy Zirkzee. Bez kasy z wygrania Ligi Europy ciężko może być o kompletne okienko transferowe.
Podsumowując, jeżeli uda nam się wygrać Ligę Europy i uda nam się sprowadzić 3 zawodników do pierwszego składu, to przyszłość może wyglądać w miarę optymistycznie. Najważniejsze, żeby ci zawodnicy byli sprowadzeni jak najszybciej, żeby byli dostępni na cały okres przygotowawczy. Skład na przyszły sezon widziałbym tak:
Costa (albo inny wybór Amorima)
Yoro De ligt Martinez
Amad Ugarte Bruno Dorgu
Cunha Mainoo
Osimhen
Rezerwowi
Rezerwowy bramkarz
Mazraoui Maguire Heaven/Shaw
Dalot Collyer Casemiro Amass
Mount Zirkzee
Hojlund/Obi
Nie jest to oczywiście skład gotowy, pierwszy skład wyglada całkiem dobrze, najsłabszym punktem wydaje się być Drogu. Jego gra nie wygląda narazie najlepiej, ale daje od czasu do czasu jakieś argumenty. Oczywiście nie można mieć do niego żadnych pretensji, przyszedł w połowie sezonu do totalnego chaosu, jest bardzo młody i jestem przekonany, że po okresie przygotowawczym będzie wyglądał znacznie lepiej. W świecie idealnym wolałbym pewniejsze opcje rezerwowe niż Dalot (chociaż ostatnio po katastrofalnym sezonie jego gra zaczyna jakoś wyglądać), Collyer (ciężko coś o nim powiedzieć ze względu na kontuzje w tym sezonie) Shaw, Mount (wiadomo), Casemiro (nie ma pewności, że znowu nie zaliczy dramatycznego zjazdu) czy Hojlund (ciężko powiedzieć, czy już się całkowicie nie spalił, dałbym mu szansę jako rezerwowy napastnik przy boku kogoś bardziej doświadczonego, od którego mógłby się uczyć, chociaż jeżeli pojawiłaby się oferta w granicach 30m funtów sprzedałbym go bez zastanowienia). Może uda się sprowadzić kogoś bez kontraktu za darmo, kupić jakąś budżetową nieoczywistą opcję albo wyciągnąć jakąś perełkę z akademii w miejsce z któregoś wyżej wymienionych grajków.
Wydaje mi się, że z takim składem i po przepracowanym całym okresie przygotowawczym bylibyśmy w stanie ponownie włączyć się w walkę o Top6, co i tak będzie dużym wyczynem patrząc na obecny sezon. Musimy odbić się od dna i powoli zacząć umacniać swoją pozycje w tabeli.
Trzymam kciuki, żeby udało się wygrać Ligę Europy i przeprowadzić takie okienko, in Amorim we trust!
22.12.2024 do newsa Manchester United - Bournemouth 0:3. Przedświąteczna bezradność Czerwonych Diabłów
Pokaż
Ariell: No tak, przecież widać, jak rozwinęła się kariera Jose czy van Gaala po tym, jak opuścili United. Jose od momentu, kiedy w piłce nożnej zaczęło liczyć się posiadanie piłki nadaje się na miejsce, w którym jest. Trener, który ma w swoich atutach tylko charyzmę w obecnych czasach nic nie zdziała, szczególnie w takim klubem jak United. Van Gaal nigdy nie był dla mnie wybitnym trenerem, więc tutaj nawet nie będę się kłócił, dla mnie to oczywiste, że to nie poziom United. Jeżeli chodzi o 10Haga sam byłem mega zajarany jak wchodził, bo miał bardzo dobre rokowania. Na dłuższą metę okazało się, że gość nie jest w stanie odstawiać zawodników pod formą od składu + okropny syndrom oblężonej twierdzy. Amorim jest w porównaniu do niego takim powiewem świeżości, jeżeli chodzi o kwestię charakteru, radzenia sobie z mediami i charyzmy, że trzeba być naprawdę szalonym, żeby nie chcieć dać mu szansy.