03.12.2024 do newsa Arsenal vs Manchester United. Zapowiedź 14. kolejki Premier League
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.12.2024 17:09Jeżeli będziemy grać z kontry (innej opcji na Emirates nie widzę) i wyjdzie Casemiro razem z Ugarte to jego motoryka nie będzie aż takim dużym problemem. Bardziej się boję, że Arsenal nałoży taki pressing, że będzie podawał jak w meczu z Liverpoolem. Tak czy inaczej nie widzę innej możliwości, niż zestawienie tej dwójki, Mount może grać sobie jako jeden z pomocników na np. Everton, a Bruno na 8 się zwyczajnie marnuje.
02.12.2024 do newsa Manchester United - Everton 4:0. Dublety Rashforda i Zirkzee dają efektowną wygraną
Pokaż
Onana
Mazra De light Shaw
Amad Ugarte Case Dalot
Rashford Bruno
Hojlund
Wątpię, że Maguire będzie grał razem z De Ligtem, oni raczej konkurują o jedną pozycję. Maguire jest za wolny, żeby się ścigać z skrzydłowymi w tym systemie. Shaw też demonem prędkości nie jest, ale na obecny moment nie ma alternatywy.
Martwi mnie też Casemiro i Dalot, ale tak jak w przypadku Shawa nie ma alternatyw, chociaż Casemiro, kiedy gra z Ugarte nie wygląda tak źle, bo Urugwajczyk jest na tyle wybiegany, że łata za nim dziury.
No i finalnie atak. Bruno jako kapitan to pewniak, w formie ostatnio też jest nie najgorszej, notuje znacznie mniej głupich podań, dzięki czemu dłużej jesteśmy w stanie się utrzymać przy piłce. Nie wydaje mi się, żeby razem z nim dobrze w tym konkretnym meczu sprawdzał się Mount (już widzieliśmy to na początku sezonu za 10Haga) lub Zirkzee, ze względu na braki szybkościowe, więc zostaje Garnacho i Rashford. Wydaje mi się, że postawi tutaj na Rashforda, ze względu na jego kruchą psychikę byłoby błędem sadzać go na ławce po strzeleniu dwóch bramek w ostatnim meczu, no i oczywiście Garnacho jest strasznie pod formą. Na szpicy tylko jedna opcja, oczywiście Rasmus. Zirkzee dobrze sprawdza się z głęboko ustawioną obroną przeciwnika, my będziemy grali z kontry.
Skład wydaje się dość oczywisty, ale Amorim jak narazie zawsze zaskakuje. Po kilku meczach eksperymentalnych czas wystawić najmocniejszą jedenastkę z dostępnych graczy. Nie liczę na wiele, Arsenal nie przegrał jeszcze u siebie. Remis będzie ogromnym sukcesem po kilku sesjach treningowych z nowym trenerem, w całkowicie nowym ustawieniu. Liczę tylko na to, że chłopaki zostawią serce i płuca na boisku, w takim przypadku nawet przegraną będę w stanie przełknąć.