Piwal
User
|
Imię: |
|
Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
Data rejestracji: |
25-09-2021 |
Dni w serwisie: |
1184 |
Ostatnia wizyta: |
21-12-2024 o 18:01 |
Zainteresowania: |
|
Pamiętny mecz Man Utd: |
|
Ulubiony zawodnik Man Utd: |
|
Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 1184 |
Liczba newsów dodanych przez użytkownika Piwal | 0 |
Liczba komentarzy do newsów | 3382 |
Liczba komentarzy, które Piwal dodał(a) dziennie | 2.86 |
Liczba ostrzeżeń | 2/5 |
Ostatnie komentarze użytkownika:
20.12.2024 do newsa Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Pokaż
Nie, to z Tobą dyskusja jest jak z dzieckiem. Wystarczy chwile poczytać co piszesz i gołym okiem widać że przeczysz sam sobie. Z jednej strony piszesz o problemach obrony z poprzedniego sezonu broniąc przy tym Onany ale wczorajsze błędy obrony przypisujesz Bayindirowi "bo mogł sparować piłke lepiej".
Spójrzmy na fakty, Turek rozegrał 4 mecze, w trzech z nich zaprezentował się przyzwoicie to milczałeś, wczoraj miał trochę pecha, dwa razy zawiedli go obrońcy, raz sędzia ale i sam mógl zachować się lepiej przy trzeciej bramce a Ty już wjechałeś cały na biało z swoimi mądrościami że wiadomo czemu jest numerem 2. Czemu? bo popełnił jeden błąd ? To który w hierarchii powinien byc Twoim "obiektywnym" zdaniem Onana po meczach z Nottingham i Pilznem ?
20.12.2024 do newsa Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Pokaż
Szczerze to Devo skończ farmazonić, strzał z 30m nie był ani zablokowany przez kolegów ani nikt za nim nie poszedł przez co Solanke mógł zrobić z piłka co chciał. Rożny za kołnierz to był ewidentny faul na bramkarzu i nie dyskutuj z tym bo się tylko kompromitujesz. Koledzy Cie ładnie wyjasnili wieć oszczędz nam swojego "obiektywizmu" ślepy fanboju Onany.
20.12.2024 do newsa Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.12.2024 11:51DevoMartinez, znów mijasz się z prawdą. Po dwóch ostatnich meczach gdy Onana popełniał ewidentne babole milczałeś na temat jego beznadziejnej formy a po meczach wytykałeś błędy zawodnikom z pola pomijając zupełnie popisy swoje ulubieńca. Gdy Ci to wypomniałem twierdziłeś że bramkarz nie jest problemem i że to był jego pierwszy błąd, gdy wypisałem CI więcej błędów Onany z tego sezonu zamilkłeś.
Wczoraj gdy to obrona zawaliła przy dwóch bramkach a przy jednej doszło do bezdyskusyjnej pomyłki sędziowskiej próbujesz dyskredytować Bayindira skupiając się tylko na nim a błąd sędziowski ubierasz w narracje że Turek i tak by nie obronił. Przecież to co robisz jest żałosne, nie jesteś ani troche obiektywny mimo że non stop próbujesz się na takiego kreować podkreślając to w co drugiej wypowiedzi. Ciekawe czy ktoś się na to nabiera.
Daruj sobie teksty typu \"Wczoraj zobaczyłeś i ty. Rozumiem twój ból ale takie są fakty\" bo Ty z pisaniem o faktach masz niewiele wspólnego. Koledzy niżej Cie już wyjaśnili. Rzeczywistość jest taka że wczoraj zobaczyliśmy popełniającego fatalne błędy Forstera i pechowego Bayindira który został wrzucony przez media do tego samego wora mimo że za jego bramki w dużej mierze odpowiadają koledzy z zespołu i błąd sędziowski o którym się nie mówi bo nie było VARu.
Co do trenerów to po odejściu Ten Haga zarówno Van Nisterlooy jak i Amorim widzą że Onana nie jest pewną opcją. Ten Hag w ubiegłym sezonie wystawił turka tylko raz w meczu z Newport, w tym sezonie też dał mu szanse ale z Barnsley. Czyli stawiał na niego tylko z trzecioligowcami.
Ruud prowadził żespół 4 mecze i już w tak krótkim czasie dał szanse Bayindirowi w meczu z Leicester. Amorim wystawił go na Tottenham w równie krótkim czasie. Nikt się tu nie spodziewal że ktokolwiek z nich zacznie nagle stawiać na turka w większej ilości meczów ale wystawienie go z takimi rywalami po tak krótkim czasie jest jasnym sygnałem że nikt nie bedzie tu przymykał oka na Onane tak jak to robił Ten Hag.
20.12.2024 do newsa Amorim: Byliśmy lepszym zespołem, ale Tottenham był skuteczniejszy
Pokaż
a ja Ci serio odpowiadam obejrzyj mecz, zamiast bezsensownie doszukiwać się swoich racji w statystykach. Kolega już CI napisał jakie było xG. My po trzech straconych golach i dokonaniu zmian odwróciliśmy ten mecz i gdyby nie błąd sędziego doprowadzilibyśmy do dogrywki w której moim zdaniem dobilibyśmy Tottenham. Oni przez ostatnie 20 minut meczu patrzyli tylko na zegarek zeby dowieźć wynik
20.12.2024 do newsa Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.12.2024 10:37Trudno jest o to żeby z 10 zawodników z pola jeden pilnował przy stałym fragmencie zawodnika na przedpolu ? Ja nie wiem jak inne drużyny to robią. Widzisz z Twoim obiektywizmem jest tak że Onane broniłeś nawet gdy dostał za kołnierz z połowy boiska pisząc że to wina Dalota a tutaj Altay broni strzał zza pola, nikt z obrony nawet nie raczył ruszyć do piłki a Ty sie doszukujesz złego sparowania. Przecież jakkolwiek on by tej piłki nie sparował to jego koledzy do niej nie ruszyli i Solanke by ją przejął.
Przy czwartym golu piłka nie wpadłaby do bramki i nie wymyślaj już swoich teorii, nie bez powodu Altay był taki wkurzony po tej bramce. Pamiętaj żę to trzymanie miało też wpływ na jego wyskok. On piłke widział miał w zasięgu i gdyby nie faul rywala to spokojnie by ją złapał lub sparował.
O trzeciej bramce nie dyskutuję, mógł zachować się lepiej a zachował się jak Onana przy większości wpuszczonych goli.
Wyrok wydał na niego póki co jeden trener którego tu nie ma i który nie dał mu praktycznie zadnej szansy niezależnie od baboli Twojego ulubieńca. Drugi trener szybko zrozumiał że na Onanie polegać nie można dlatego Bayindir dostał szanse z rywalem formatu Tottenhamu. To tez jest jakiś sygnał.
Mnie cieszy że Altay ma okazje się zaprezentować, wczorajszy mecz był dla niego trudny, może kolejne lepiej mu się ułożą a jak zawiedzie to przynajmniej nikt nie powie że nie spróbowaliśmy i że nie daliśmy mu szansy. Moim zdaniem lepiej tak niż tkwić w beznadziei z Onaną między słupkami i nie robić z tym nic.
20.12.2024 do newsa Amorim: Byliśmy lepszym zespołem, ale Tottenham był skuteczniejszy
Pokaż
no tylko że Twoje statystyki są potwierdzeniem tego co mówił Amorim i tego co ja napisałem, Tottenham był skuteczniejszy, cała reszta statystyk jest po naszej stronie wiec nie wiem czemu kolejny raz wdajesz sie w dyskusje w której masz mało do powiedzenia.
Posiadanie piłki, podania, ilość strzałów, ilość stałych fragmentów, heatmapy wszystko pokazuje że to my napieraliśmy na ich bramkę. Wiem że długotrwałe zachwycanie się wertykalnym footballem Ten Haga zryło CI beret ale pora się obudzić.
20.12.2024 do newsa Amorim: Byliśmy lepszym zespołem, ale Tottenham był skuteczniejszy
Pokaż
Komiczny to jesteś tu Ty Pyra bo ETH mówił takie teksty po meczach gdzie nie mieliśmy nic do powiedzenia, nie oddawalismy strzałów i gra toczyła się pod naszą bramką. Wczoraj mieliśmy większe posiadanie piłki, 2x więcej oddanych strzałów (wszystkich) więcej podań z lepszą ich celnością i prawie 3x więcej rzutów rożnych.
W meczu z Tottenhamem faktycznie wyglądaliśmy na boisku lepiej tylko brakowało tej kropki nad i w postaci wykończenia. Niestety wynalazki Ten Haga w ataku nie mają podjazdu do Solanke.
20.12.2024 do newsa Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Pokaż
Widzę ze fanbase Onany z DevoMartinezem na czele już wydał wyrok na Bayindira. Tylko co więcej turek mógł dziś zrobić? Pierwszy gol strzał zza pola którego nikt z obrońców nawet nie próbował blokować, dobitka Solanke który jako jedyny poszedł za strzałem gdy nasza obrona biernie patrzyła. Przy drugim golu wyłożenie piłki przez Martineza, Kulusevski miał idealna pozycja. Czwarty gol wiadomo, był trzymany za ręce. Jedynie przy trzecim golu miał jakiekolwiek szanse.
Chłopak miał dziś ciężki wieczór, obrona grała na pół gwizdka i sędzia tez swoje dołożył.