Pochmurny
 User
|
| Imię: |
|
| Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
| Data rejestracji: |
30-05-2009 |
| Dni w serwisie: |
6046 |
| Ostatnia wizyta: |
16-12-2025 o 17:49 |
| Zainteresowania: |
|
| Pamiętny mecz Man Utd: |
|
| Ulubiony zawodnik Man Utd: |
|
| Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 6046 |
| Liczba newsów dodanych przez użytkownika Pochmurny | 0 |
| Liczba komentarzy do newsów | 2974 |
| Liczba komentarzy, które Pochmurny dodał(a) dziennie | 0.49 |
| Liczba ostrzeżeń | 2/5 |
Ostatnie komentarze użytkownika:
16.12.2025 do newsa Manchester United - Bournemouth 4:4. Szaleństwo! Co za mecz na Old Trafford
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2025 10:22Wysryw? Panie tobie płacą za ilość nie jakość, więc zakończ takie odzywki. Niby wylapales coś o aucie, a piszczysz o wysrywach i to bez ładu i składu. Mogę być niezbyt inteligentny i nierozgarnięty, ale nie pisz byle czego, a potem baw się w urażonego bo komuś nie podoba się lanie wody i zgrywanie eksperta za AliExpress.
Wracając do tematu. Shaw mógł wywalić lub też nie. Większość graczy pewnie próbowałaby tak samo. Mało kto wywala. Zrobił jak zrobił to była chwila. Nie zmienia to faktu, że to Mount był prowodyrem bo to jego holowanie pilki i tragiczny wybór spowodował ustawienie się i możliwość pressingu przeciwnika. Twoim tokiem rozumowania, dlaczego Mount nie wywalił gdzieś tylko tragicznym postępowaniem rzucił problem koledze? Wybiórczość się kłania. Młodszy z Anglików miał więcej możliwości i sam zepchnął sowimi ruchami akcje w tamte rejony i wybrał najgorszą z opcji. Jak ktoś wepchnie cie na inną osobę i wyjdzie coś nieprzyjemnego to ogólnie wina popchnietego bo nie zareagował odpowiednio szybko lub się nie przygotował... Ale czego ja wymagam? Zrozumienia prostych rzeczy od felietonisty z pasją. Pisz, pisz, ale wpierw myśl przed opiniowaniem.
16.12.2025 do newsa Manchester United - Bournemouth 4:4. Szaleństwo! Co za mecz na Old Trafford
Pokaż
Z was analitycy jak z koziej... Miliony wpisów i każdy głupszy od kolejnego. Przy pierwszej bramce to Mount miał możliwości rozegrania i mógł podać do środka, a wybrał w ostatniej chwili zepchnietego do boku Shawa który był atakowany. Co miał zrobić Luke? Tylko wybić w aut. Później podczas rajdu Semenyo Heavean powinien do niego wyjść bo kryli z Yoro jedynego gracza. Chłopaki są obrońcami i mają za zadanie spróbować zatrzymać przeciwnika po błędzie kolegów. Komunikacja i obserwacja zawiodła obu i dali przeciwnikowi rozgościć się przed bramką.
Te głupie straty kogokolwiek to nie uzasadnienie problemów w obronie. Jak ktoś straci piłkę to psim obowiązkiem defensywnych graczy lub każdego kto ma najbliżej jest próba zatrzymania ataku. Gdy piłka odbija się przez przypadek czy dochodzi enty raz między obrońców gdzie napastnik sobię bez problemu przyjmuje to kogo to wina? Przy ostatniej bramce Amad zasuwał ile mu sił zostało aby ratować sytuację. Piłka się odbiła i kolejny raz nagle znowu przeciwnik wolny i autostrada do bramki bez nikogo kto mógłby chociaż się posiłować. Chaos nie pomagał, ale nie może być tak, że jeden jedyny gracz w polu karnym lub przed nim bez problemu dostaje piłkę i robi sobie co chce.
15.12.2025 do newsa Manchester United - Bournemouth 4:4. Szaleństwo! Co za mecz na Old Trafford
Pokaż
Szkoda wyniku bo ogólnie grali fajnie. Potrzebujemy więcej graczy mobilnych którzy potrafią się ściągać z przeciwnikiem. Tak naprawdę większość sytuacji to rajdy z piłką które naszym kompletnie nie siedzą. Przez to ustawienie obrońców zawszę jest problem z decyzjami o kryciu. Przez to nagel z pupy przeciwnik zwyczajnie wchodzi w pole karne. Gdy nasi siedzą na rywalu to jakoś to wygląda z tyłu, ale gdy zaczyna sie chaos to wszędzie wychodzą wielbłądy. Mimo 4 z tyłu bardzo podobał mi się Heaven przy wyprowadzaniu. Tak właśnie powinien grać obrońca z piłką. Szukać wejść między przeciwnika oraz przeszywających podań, a nie tylko po obwodzie. Wtedy nagle jest więcej możliwości dla całej drużyny. Pomocnicy i ofensywni mają więcej swobody, a nie muszą się cofać do rozegrania.
Naprawdę szkoda wyniku bo widać że się starali i chcieli wygrać. Za dużo chaosu w obronie.
12.12.2025 do newsa Manchester United - Bournemouth. Zapowiedź 16. kolejki Premier League
Pokaż
No to włącz sobię powtórki spotkań za Fergusona lub zmień klub. To nie jest klub Szkota i nie on trzyma nad nim pieczę teraz. Zdumiewa mnie naprawdę głupota ludzi. Wy oczekujecie czegoś co było x lat temu. Z innymi ludźmi, warunkami czy zespołami. Bo ja chcę aby klub wystawiał młodych i to ofensywnych mlodych!! Potem jak będziemy przegrywać to będę krzyczał i domagał się czegoś innego, ale teraz chcę tego!! Tak wygląda większość z Was. To jak można grać definiuje rzeczywistość, a nie życzenia. Amorim sam twierdził, że będzie chciało grać jeszcze bardziej do przodu niż w Sportingu bo tu są inne oczekiwania. Wam się zdaje, że każdy robi swoje ruchy na złość. Przypuszczam, że są to logiczne wybory których nie jesteście w stanie zrozumieć bo to nie wy odpowiadacie za rozwój drużyny i jej wyniki. Młodych wprowadza się najlepiej wtedy gdy masz stabilny grunt, a nie wrzucając ich do rwącej rzeki chaosu. Wyniki w sporcie zawszę były najważniejsze i będą. Jeśli młodziak nie jest w stanie dać czegoś więcej niż obecny gracz to nie powącha murawy. Wiek to cyfry i mają grać najlepsi możliwi. Skoro Casemiro się ogarnął to ma grać bo inni nie prezentują poziomu godnego zmiany. Jest jak jest.
Ferguson od wielu lat nie jest już trenerem, a jego piłkarze też już nie grają. To jaki był ten klub lub bardziej drużyna to kwestia lat prowadzenia go przez tego Pana i dawania mu charakteru. Teraz jest ktoś inny na początku swojej drogi, a wy beczycie bo ktoś chce nadać nową tożsamość gdyż stara prysła po odejściu Szkota. Gdyby same ofensywne zmiany oraz młodzież dawały sukces to każdy robiłby to hurtowo wszędzie. Trener zawszę decyduje co jest najlepsze dla jego drużyny bo to on za nią odpowiada. Jeśli uzna, że warto postawić na 12 latka to z pewnością to zrobi. Ruben ma kontrakt i zobowiązania które będą wpływały na dalszą jego karierę, a Was co łączy z klubem? Sympatia? Urocze... Wasze oczekiwania nie są oczekiwaniami właścicieli. Nikt Was nie zmusza do kibicowania. Macie zawszę wybór. Trener ma obowiązek i jest z niego rozliczany. Dajcie mu robić jego robotę do czasu aż go nie zwolnią lub kupcie klub i z nim pogadajcie, bądź zwolnijcie i zatrudnijcie kogoś wyjątkowego co będzie robił jak wy chcecie. To jest naprawdę proste. Tak działań ten biznes i każdy inny.
10.12.2025 do newsa Scholes znów krytycznie o Amorimie. „On tego nie rozumie”
Pokaż
Tak, tak, wy myślicie, wy się spodziewacie, blablabla... Mainoo dostawał szanse i grał jak grał. Gdy Obi dostawał szansę to nie pokazywał kompletnie nic. Tak, dać młodych, a potem płakać, że ssą. Dać młodych a potem pluć na nich. Wam się łatwo decyduje, a to ich kariery i życie. Super, że w waszej ocenie jest tyle opcji, ale do jasnej cholery widzieliście tych chłopaków na treningach? Rozmawialiście z nimi? Wiecie coś więcej niż, a może? Czy duża część osób z Was to dzieci bez jakiegokolwiek pojmowania rzeczywistości? Ja widzę to co mam na talerzu i tylko to. Nie mam wejścia do klubu i nie będę przewidywał scenariuszy z tyłka. Radzę robić to samo, a nie kombinować uli wymyślać historie. Tak jak pisałem wyżej, zawszę możecie pokazać wasz kunszt tam gdzie trzeba, q nie tu podważając ruchy trenera.
10.12.2025 do newsa Scholes znów krytycznie o Amorimie. „On tego nie rozumie”
Pokaż
Jak było widać nie raz to można w każdym ustawieniu grać ofensywnie i ładnie. Co do zmian każdy gada tylko o tym, że obrońcy w chodzą, a nie o tym, iż brak jakościowych graczy na inne pozycje aby wpuszczać. Co Amorim ma zrobić? Wyczarować ich z kapelusza? To tak trudno załapać, że aby robić zmiany trzeba mieć ludzi którym się ufa? Takich którzy wniosą intensywność i umiejętności oraz charakter. Sesko jest aktualnie kontuzjowany, a potem jakich my to mamy ofensywnych graczy? Zirkzee który czasem dostaje szansę oraz Lacey'a, czyli młodziaka bez doświadczenia. Każdy lubi gadać dużo, ale to nie on bierze odpowiedzialność za wyniki. Kibicom łatwo zmienić narrację po fakcie, ale trener czy zawodnik będą musieli wziąć na klatę decyzje. Tak źle i tak nie dobrze. Zamiast ciągle jęczeć niech każdy komu coś nie pasuje niech weźmie się za trenerkę i pokaże jak to się robi, a nie puszcza zażalenia.
10.12.2025 do newsa Wolverhampton - Manchester United 1:4. Czerwone Diabły rozbiły „czerwoną latarnię”
Pokaż
Rash miał swoją szansę i jest gdzie jest bo zapracował na to tak czy inaczej. Mam gdzieś co zrobił dla klubu kiedyś. Aktualna jest teraźniejszość i to w jaki sposób podchodził do swoich obowiązków. Został kiedyś nagrodzony za swoją grę pochwałami i ogromną pensją, ale nic nie jest wieczne. Skoro nie potrafił pracować dalej na korzyści to musi je utracić. Irytujące jest ciągle słuchanie jak ktoś wyciąga statystyki z ubiegłych lat i gada o tym jaki ktoś był wspaniały KIEDYŚ. Historia nie gra, ją się wspomina. Żeby coś budować czy też wygrywać to trzeba chcieć grać i robić to dobrze. Marcus w pewnym momencie tego nie potrafił tu w klubie z takich czy innych powodów, więc niech idzie tam gdzie mu pasuje. Każdy jest kowalem własnego losu i jednym jest gdy jakiś trener czy ktoś robi zawodnikowi pod górkę, a czym innym gdy gracz pokazuje mecz w mecz jak ma wywalone. Skoro on nie szanuje kibiców, kolegów i klubu to dlaczego my mamy to robić? Szacunek to coś wzajemnego.
Bruno od kiedy przyszedł jest naszym najlepszym graczem praktycznie sezon w sezon. Też potrafi mieć spadki formy, ale zawszę stara się walczyć. Ja go szanuję i będę do czasu kiedy on będzie dawał z siebie wszystko dla klubu któremu kibicuję. Nic mnie z tymi graczami nie łączy poza sympatią do drużyny. Z jakiegoś powodu w klubie woleli dalej współpracować z Portugalczykiem, a nie Anglikiem. Obaj zarabiają duże pieniądze, ale prezentują inne podejście do wykonywania obowiązków. Marcus stał się celebryta i gwiazdą, a Bruno jest gwiazdą i profesjonalistą. Rash nie potrafił dźwignąć siebie i klubu, a Bruno chociaż się stara mimo trudności które z pewnością tyczyły się obu. Jeśli ktoś nie jest w stanie dać tego co powinien to może zejść ze sceny dobrowolnie i zachować twarz. Każdy to wtedy zrozumie. Każdy również zrozumie krok w tył, ale nie to co Marcus pokazywał w spotkaniach i jak odpuszczał sprinty czy też emanował kompletną zlewka na to co się działo. Stracił zaufanie wielu i jest jak jest.
02.12.2025 do newsa Carragher do Neville’a: Załatwiłeś kolejnego piłkarza Manchesteru United!
Pokaż
Kto go wyjaśnił? Nawet cytat wskazuje, że stwierdził, iż jest słabym pomocnikiem i brakuje mu tam jakości. Kiedy gra bardzo blisko bramki przeciwnika to coś daje. Tak było pod koniec przygody u Nas i jest obecnie. Potrafi odnaleźć się w sytuacji bramkowej, ale jako czysty pomocnik przez lata pokazywał, że jest zwyczajnie słaby. Można się czepiać wielu różnych wypowiedzi, ale tu Gary miał rację. Jeśli ktoś nie rozumie kontekstu i słów to potem wszystko wypłaszcza i używa do swojej głupiej logiki. Jeszcze gdyby nie było tego cytatu to każdy mógłby bez zaczerpnięcia faktów strzelać po omocku, a tu jest czarne na białym.
25.11.2025 do newsa Manchester United - Everton 0:1. Czerwone Diabły skompromitowały się grając 11 na 10
Pokaż
Aha, piękny wywód, ale jakiś bezmyślny. Maresca w meczu z nami zdjął Palmera czyli swojego najlepszego ofensywnego gracza bo przypuszczalnie już położył krzyżyk na spotkaniu. Coś tu się nie zgadza z twoją narracją. To że nasi dali pupy i pozwolili wrócić Chelsea to nie kunszt trenera i jego magiczne zmiany, a nieudolność naszych. Czy Amorim nie wstawił od razu po pierwszej połowie jedynego ofensywnego gracza który coś w tym sezonie dawał czyli Mounta? Czy nie zdjął Marokańczyka czyli defensywnego? Kogo miał wpuścić później? Ugarte i Mainoo którzy nic nie grają od miesięcy? Cunhe i Sesko którzy są kontuzjowani? Co niektórzy z Was chociaż myślą przed wpisami które nie mają logiki? Może warto wrócić na jakieś lekcje aby nauczyć się wyciągać wnioski i analizować bo to są zwyczajnie brednie bez pokrycia.
25.11.2025 do newsa De Ligt po porażce z Evertonem: Musimy pozbierać się po tym występie
Pokaż
Te ich wypowiedzi są taki miałkie. To była kompromitacja na całej linni, a gadanie jakby to była zwykła porażka. Kiedy przegrywasz spotkanie grając w przewadze jednego gracza i grasz chwilami jakby sytuacja była odwrotna to chyba powinny odbywać się burze z piorunami. Słowa to tylko słowa, ale czasem trzeba je wypowiedzieć w odpowiedni sposób aby nadać wagi. Tu jest kolejny dzień w pracy i standardowy odzew. Taktyka taktyką, trener trenerem, ale skoro oni grają w taki sposób i nie jadą po sobie to ambitni nie są. Najbardziej boli krytyka publiczna bo nie można się ukryć i może to powinni robić sobię wzajemnie. Nie widać kompletnie jaj ani chęci.