Heinze: Zostaję przynajmniej do wakacji

Również Martin Jol, szkoleniowiec Londyńskiego klubu zaprzeczył temu, że prawdopodobnie składał już ofertę za Argentyńczyka. Jol zapytany na konferencji prasowej czy rozmawiał z działaczami Manchesteru United w sprawie Heinze odpowiedział krótko – „nie”.

O odejściu Gaby’ego z Old Trafford mówi się głośno przede wszystkim z kilku powodów. Rok temu, kiedy było on poważnie kontuzjowany i przegapił prawie cały sezon, Sir Alex Ferguson zmuszony był kupić Patrice’a Evrę, z którym w dniu dzisiejszym walkę o miejsce w składzie przegrywa Heinze.

Drugim bardzo ważnym powodem może być to, że za sześć miesięcy piłkarzowi kończy się umowa z Manchesterem United, a klub jeśli chce otrzymać za niego jakieś pieniądze musi sprzedać go w styczniowym okienku transferowym. Ostatnim już poważnym powodem może być Gareth Bale, 17-letni gracz Southampton, o którego biją się największe angielskie kluby. Gra on na pozycji lewego obrońcy, o którą walczy Heinze z Evrą. Wszystko wskazuje na to, że w wypadku transferu tego młodziana z klubem mimo wszystko pożegna się drugi w kolejności Gabriel Heinze.

„Mam podpisany kontrakt do czerwca 2007 roku i nie chcę nigdzie się ruszać. Nie chcę być sprzedany w styczniu. Chcę pozostać tutaj do wakacji, by zobaczyć jak potoczą się inne rzeczy. Mam wiele innych rozwiązań na kolejny sezon.”

„Jestem szczęśliwy w Manchesterze z mojej pracy, chcę spróbować wrócić do drużyny, ale to trener jest tym, który o wszystkim decyduje. Moje stosunki z Sir Aleksem Fergusonem są normalne, jak z każdym innym zawodnikiem” – zakończył Gabriel Heinze.