Heinze wzruszony

"Kłamałbym, gdyby Ci powiedział, że tego nie słyszę. To jest dla mnie naprawdę bardzo wzruszające. Wolę raczej, jak kibice krzyczą nazwę mojego kraju, niż mieliby to robić z moim nazwiskiem. Jeśli jesteś już trochę zmęczony i to usłyszysz, daje ci to wtedy dodatkową dawkę wytrzymałości w twoich nogach, pozwalającą dograć do końca meczu" - powiedział Gaby.

"W Argentynie pokazują mecze ligi angielskiej, a to na ludziach robi wielkie wrażenie, że kibice United śpiewają właśnie te piosenki. Ludzie tworzą wiele nieprawdziwych informacji, takich jak te, mówiące o stosunkach pomiędzy Anglikami a Argentyńczykami."

W sezonie 2006/2007 Gaby Heinze nie może być tak pewny swojego miejsca w składzie jak miało to miejsce jeszcze ponad rok temu. W styczniu ubiegłego roku zarząd United zdecydował się kupić Patrice'a Evrę, na miejsce poważnie kontuzjowanego wówczas Argentyńczyka. Początkowe występy Evry nie zachwycały, ale w tym sezonie prezentuje się znakomicie, podobnie jak Gabriel Heinze. To powoduje tylko, że o miejsce w pierwszym składzie na pozycji lewego obrońcy stworzyła się zacięta rywalizacja. Na dzień dzisiejszy pewniejszy według Sir Aleksa Fergusona jest Evra, bo to on więcej występuje w tym sezonie. Heinze, który grał już we Francji, Hiszpanii i Portugalii pokusił się o stwierdzenie, że Premiership jest najbardziej wymagającą ligą.

"Tutaj można zauważyć więcej kontaktu fizycznego, więc musisz być twardszy. Mecz w Anglii jest szybszy, tempo spotkania jest trochę większe niż w innych krajach. Masz mniej czasu na kontakt z piłką, gdyż ktoś cię zaraz może zablokować. Przywykłem do bronienia przeciw komuś, kto jest silny, ponieważ masz jeden czy dwa sposoby, żeby sobie z nim poradzić. Jeśli ktoś jest bardzo szybki, masz mniejsze pole do popisu. Jeśli on biegnie na wprost ciebie, możesz tylko powiedzieć do niego 'adios'." - skończył waleczny piłkarz z Old Trafford.