Neville: Futbol jest nieprzewidywalny

W drużynie „Srok” mamy do czynienia z prawdziwym szpitalem. Nie mogło zagrać aż 12 zawodników. Na prawej obronie Newcastle grał Norberto Solano – nominalny pomocnik. David Edgar – strzelec jednej z bramek w meczu – rozegrał dopiero drugi mecz dla swego klubu.

United byli murowanymi faworytami w tym meczu i mieli szansę odstawić Chelsea, które zremisowało z Aston Villą 0-0, ale nie wykorzystali tej szansy głównie z powodu niewykorzystanych szans.

„Powinniśmy lepiej spisać się w końcówce” – powiedział Neville – „To jest trudny teren, ale stworzyliśmy wystarczająco dużo szans (aby wygrać – przyp. red.)”.

„Powinniśmy przypieczętować zwycięstwo po tym, jak zdobyliśmy drugą bramkę. Nie zrobiliśmy tego i pozwoliliśmy im powrócić do gry. Czasami napastnicy i pomocnicy wymagają od obrońców zachowania czystego konta, a nam niestety się to nie udało”.

„Na ponad 38 meczy na sezon muszą być kiedyś takie momenty, kiedy nie wykorzystujesz dogodnych szans i pozwalasz strzelić sobie dwie bramki, nawet na tak trudnym terenie jak St. James’ Park” – dodał kapitan Czerwonych Diabłów.

„Jesteśmy trochę zniechęceni, ponieważ nie wygraliśmy, ale ten mecz był naszym najcięższym w ciągu świąt Bożego Narodzenia, więc punkt nie jest katastrofą”.

„Jesteśmy dobrą drużyną, a w ten rok wkroczyliśmy bardziej pewni siebie, niż w poprzedni. Nie jesteśmy jedynymi, którzy muszą wygrywać, czujemy się pewnie i gramy dobrze” – zakończył Anglik.