Wszystko wskazuje na to, iż szkoleniowiec Sunderlandu - Roy Keane - po raz kolejny pofatyguje się do Manchesteru, by złożyć ofertę o napastnika Czerwonych Diabłów - Ole Gunnara Solskjaera.
Tajemnicą nie jest, że priorytetem Irlandczyka w nadchodzącym okienku transferowym jest zakup nowego napastnika, a Solskjaer jak na razie, wydaje się być na szczycie jego listy życzeń. Keane jest przekonany, że jego były kolega z drużyny jest w stanie zwiększyć siłę ognia Czarnych Kotów i tym samym pomóc w awansie do wyższej ligi.
To nie jest pierwsze podejście szkoleniowca Sunderlandu do zakupu Norwega, a i sama polityka transferowa Sir Alexa Fergusona tchnęła iskierkę nadziei w powodzenie tych negocjacji. Jak wszyscy dobrze wiemy, pierwszego stycznia na Old Trafford w ramach wypożyczenia przybędzie Henrik Larsson. Nie można także zapominać o powrocie Giuseppe Rossiego, co oznacza, że Ferguson będzie miał do dyspozycji pięciu klasowych napastników, nawet jeśli pozwoli na wypożyczenie Solskjaera.
Jak do tej pory boss United nie chciał pozbywać się Norwega, który, mimo swojego wieku, pełni na Old Trafford ważną rolę. Szkot może jednak zmienić zdanie zważywszy na niedawną kontuzję piłkarza.
Przez ostatnie trzy sezony Solskjaer zmagał się z serią ciężkich kontuzji kolana, a do pierwszego składu powrócił tylko w sierpniu. 33-latek udowodnił wówczas, że nie stracił ani krzty swojego talentu i zdobył sześć bramek, zanim nabawił się kolejnego urazu w spotkaniu z Crewe w ramach Carling Cup.
Norweg kolejne pięć tygodni musiał spędzić walcząc o zdrowie, a mimo to zawodnik wystąpił w ostatnich dwóch spotkaniach Champions League z Benfiką i FC Kopenhagą. Jednak wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym spotkaniu ligowym z West Ham piłkarz znów zasiądzie na ławce rezerwowych.
Transfer Larssona może oznaczać dla tego piłkarza, że straci on miejsce nawet na ławce rezerwowych. Szwed, który poprzednie dwa sezony spędził w Barcelonie, będzie mógł wystąpić w trzynastu spotkaniach United. Ta liczba może się zwiększyć, jeżeli Czerwone Diabły nie odpadną z FA Cup. Wielu twierdzi, że gracz mający 35 lat ma najlepszy okres już za sobą, lecz Sir Alex Ferguson jest innego zdania.
Keane, u którego spośród czołowych napastników każdy zdobył zaledwie po pięć bramek, jest przekonany, że w ostatnich miesiącach sezonu kluczowe będą bramki, a Solskjaer może je tej drużynie zapewnić. Na celowniku Irlandczyka znajduje się także młody Anthony Stokes, ale jest wielce prawdopodobne, że Arsenal zażyczy sobie za tego gracza dużą sumę pieniędzy.
Jak skończą się te negocjacje? Czas pokaże...
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.