Henry niewzruszony przewagą United

Przewaga "Czerwonych Diabłów" powiększyła się podczas ostatnich, weekendowych spotkań. Podopieczni Sir Alexa Fergusona wygrali pewnie 4:0 z Boltonem Wanderers, a gracze z Emirates Stadium zaledwie zremisowali z Evertonem Liverpool.

"Wygraliśmy tam (na Old Trafford - przyp. red.), a oni muszą jeszcze tutaj przyjechać. Mają dobrą serię, ale my mamy mecz w zanadrzu. Ich przewaga może stopnieć do czterech punktów, sześciu, albo pozostać taka sama" - powiedział Thierry Henry.

"Nie mamy wcale tak tragicznego bilansu z ostatnich sześciu spotkań. Czasami takie rzeczy jak remis z Evertonem się zdarzają. Nasze wyniki z początku sezonu mogłyby być jednak nieco lepsze."

"Wolałbym powiedzieć, że to był zwycięski punkt, niż stracone dwa. Odpowiedzieliśmy na bramkę rywala i mieliśmy moment dobrej gry" - dodał Henry nawiązując do spotkania z zespołem Evertonu.

"Dla mnie ważne było to, że nie przegraliśmy. Everton był jeden punkt za nami i jeżeliby wygrali to byliby dwa punkty przed nami. Utrudnili nam życie i wyszli na boisko z planem jak Aston Villa i Middlesbrough. Wygląda, że tak będzie przez cały sezon. Zespoły grają 4-4-2, a przyjeżdżając do nas zmieniają system na 4-5-1."

"Musimy jednak z tym sobie poradzić. Strata bramki była spowodowana brakiem koncentracji" - zakończył napastnik londyńskiego Arsenalu.