Richardson: Potraktujemy Southend poważnie

Wygrane 2:1 spotkanie przygotowywało Czerwone Diabły do spotkania z podobnym rywalem, gdyż w kolejnej rundzie Carling Cup czeka na nich drugoligowe Southend United – słabszy rywal, a więc kolejna szansa dla rezerw i młodzików. Ferguson chce zapobiec podobnej wpadce jak w meczu z Crewe i uważa, że jego zespół miał więcej szczęścia. Kieran Richardson oczekuje kolejnego ciężkiego meczu.

„Śmialiśmy się z remisu, ale on jednak po 90 minutach stał się prawdą. Będziemy jednak traktowali Southend bardzo poważnie i wiemy, że będą chcieli dla nas uczynić to spotkanie trudnym. To będzie dla nich jak finał tego pucharu, ponieważ jest tak dla większości klubów, które grają z Manchesterem United, ale musimy wystawić dobry skład i odnieść zwycięstwo” – powiedział Richardson.

Kieran rozpoczął wczorajsze spotkanie na lewej pomocy, ale gdy Ferguson zobaczył, że w środku pola nie radzą sobie dwaj panowie Jones (Ritchie i David) poprosił on Richardsona o zejście wewnątrz i powstrzymanie ataków gospodarzy. Anglik akceptuje to, że on jest teraz członkiem seniorskiej drużyny z wystarczającą ilością występów, by przyjąć dodatkową odpowiedzialność.

„Jako jeden z bardziej doświadczonych piłkarzy z drużynie musisz spróbować i dawać przykład. Mieliśmy dużo szans, ja sam szczególnie, ale ich nie wykorzystaliśmy. Rozczarowujące było to, że nie wygraliśmy po 90 minutach, ale przynajmniej wygraliśmy ten mecz w dogrywce, co jest najważniejszą rzeczą” – zakończył Kieran.