Zadowolony Saha

Mecz zaczął się po myśli gospodarzy, gdyż zaledwie po kilku minutach zdobyli bramkę, po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego. Wynik utrzymał się do 62 minuty, kiedy to piłkę do siatki wpakował Nemanja Vidic. Pięć minut póĽniej United prowadziło już po golu Louisa Saha, a zwycięstwo w doliczonym czasie gry przypieczętował norweski weteran - Ole Gunnar Solskjaer.

Dzięki tej wygranej, "Czerwone Diabły" przedłużyły swoją świetną passę w spotkaniach wyjazdowych oraz utrzymały prowadzenie w angielskiej Premiership.

"To były dla nas świetne trzy punkty" - powiedział Saha dla MUTV. "Musieliśmy wygrać ten mecz i podtrzymać nacisk na Chelsea."

"Wigan zanotowało świetny start spotkania oraz wspaniale wykorzystało rzut wolny, przez co w drugiej połowie musieliśmy zagrać bardzo dobrze, jeżeli myśleliśmy o zwycięstwie. Miejmy nadzieję, że któraś z wielkich drużyn, jak Chelsea czy Arsenal zgubi tutaj punkty, ponieważ to jest trudny teren do gry."

Bramki Nemanji Vidica, Louisa Saha oraz Ole Gunnara Solskjaera pomogły Manchesterowi United w odniesieniu zwycięstwa, lecz według Francuza, największy udział w tym sukcesie miał Ryan Giggs, który w przerwie zmienił Wesa Browna. Doskonałą grę Walijczyka dostrzegli także dziennikarze SkySports, gdyż umieścili go w jedenastce kolejki.

"Ryan jest typem zawodnika, który potrafi wzbudzić strach u rywali" - wyjaśnił Saha. "Po przerwie zaczęliśmy szybciej wymieniać podania, co pomogło nam w tworzeniu większej ilości groĽnych sytuacji pod bramką rywala."

"Strzelanie goli jest zawsze moim celem, więc jestem szczęśliwy z wpisania się na listę strzelców."

"Przy tej bramce Wayne obsłużył mnie wspaniałym crossem. Zanotował również asystę przy bramce Ole, z pewnością był to dla niego bardzo dobry występ" - zakończył Francuz.