Giggs i Saha wracają do składu

Wróćmy jednak do dzisiejszego spotkania wyjazdowego z Wigan, na które po przerwie ma szansę wrócić Ryan Giggs. Prawdopodobnie Sir Alex będzie oszczędzał tego piłkarza i może pokusi się o wykorzystanie go w końcowych minutach. Dłuższego występu Walijczyka spodziewany się w środowym spotkaniu z FC Kopenhagą w ramach Champions League.

Piłkarz, który miał problemy ze ścięgnem udowym, nie występował na murawie od 13 września i pamiętnej wygranej 3-2 z Celticiem. "Ryan trenował przez ostatnie kilka dni. To może być trochę za wcześnie. Większą uwagę w tej sprawie skupiamy na wtorkowym meczu. Lecz z pewnością pojedzie z nami w sobotę, dobrze mieć go znów w naszych szeregach" - skomentował Sir Alex Ferguson.

Louis Saha uporał się już z kontuzjami ścięgna udowego i pachwiny, których nabawił się przed przerwą gier reprezentacyjnych. Francuz będzie walczył z Ole Gunnarem Solskjaerem o miejsce w wyjściowej jedenastce na mecz dzisiejszy. W tym samym czasie do Carrington zawitał Cristiano Ronaldo, który narzeka na staw skokowy. Szkoleniowiec wierzy jednak, że 21-latek wykuruje się na czas.

"Ronaldo narzeka na staw skokowy, w piątek został poddany leczeniu. Mimo kontuzji, piłkarz nadal pozostał na boisku w meczu Portugalii, co powiększyło uraz. Nie jest on poważny, ale musimy każdą szansę spróbować wykorzystać, aby mógł wystąpić przeciwko Wigan."

Gabriel Heinze, który naderwał ścięgno, z pewnością nie wybierze się w podróż na JJB Stadium. Argentyńczyk ma także minimalne szanse, na występ w meczu z Kopenhagą. Wszystko wskazuje na to, że ten piłkarz powróci do składu w spotkaniu z Liverpoolem.

"Gaby ma małą szansę na powrót we wtorek, natomiast pewny jest jego obecność podczas spotkania z Liverpoolem. Ta kontuzja nie należy do najgorszych, lecz jest wystarczająca, aby wyłączyć go ze składu Argentyny na mecz z Hiszpanią i naszej potyczki z Wigan."