Jesse Lingard w grudniu zakończył swoją azjatycką przygodę w FC Seoul. Wychowanek Manchesteru United rozważa teraz kolejny krok w karierze.
» Jesse Lingard w styczniu zmieni barwy klubowe | Fot. Press Focus
32-latek grał w Korei Południowej od lutego 2024 roku. Po początkowych trudnościach dobrze odnalazł się w ekipie FC Seoul, dla której rozegrał 66 meczów i zdobył 18 bramek. Zakładał również opaskę kapitana koreańskiego klubu.
– Jedzenie jest inne, to jasne. Próbowałem żywej ośmiornicy. Ruszała się. Na początku byłem przerażony, ale była całkiem niezła – stwierdził Lingard w rozmowie z dziennikiem The Guardian.
– FC Seoul to największy klub w kraju. Zawsze porównywałem go do Manchesteru United. Oczekiwania w klubie były takie, aby zawsze wygrywać.
– Na początku byłem zszokowany, bo nie wiedziałem nic o Seulu. Później zacząłem o tym myśleć i uznałem, że to dobra szansa na reset, ucieczkę od zgiełku Manchesteru. W Manchesterze jest wiele rozpraszaczy. Można się wciągnąć w wyjścia na miasto i podobne rzeczy.
– Chciałem się wyrwać i skoncentrować tylko na futbolu – stwierdził Lingard.
Angielski pomocnik dopytywany o to, jaki będzie jego kolejny przystanek w karierze, przyznał enigmatycznie: – Europa, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie…
Brytyjskie media informują, że Lingard znajduje się na celowniku kilku klubów z Premier League. Anglik może być ciekawą opcją dla niektórych zespołów. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii rozegrał 182 mecze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.