Ruben Amorim w niedzielnym meczu z Aston Villą (2:1) nie mógł skorzystać z Kobbie’ego Mainoo. Angielski pomocnik na sobotnim treningu doznał bowiem urazu łydki i teraz wypadnie z gry na kilka tygodni.
» Ruben Amorim w meczu z Aston Villą nie mógł skorzystać z Kobbie'ego Mainoo | Fot. MUTV
– Kobbie doznał urazu na ostatnim treningu. Po zajęciach poszedł do lekarza. Chodzi o problem z łydką – stwierdził Amorim w rozmowie ze Sky Sports.
– Zbadamy ten temat, ale wypada z tego meczu. Oczywiście, że jest to kiepski czas na uraz, nie tylko dla niego, ale i zespołu. To przypomnienie, że musimy koncentrować się na tym, co możemy kontrolować i resztę zostawić przeznaczeniu.
– Powinien dojść do siebie za kilka tygodni. Skoncentrujmy się na tym, kogo mamy do dyspozycji i kto jest gotowy do gry – stwierdził Amorim jeszcze przed starciem na Villa Park.
Po meczu z Aston Villą portugalskiemu szkoleniowcowi przybył kolejny problem. Urazu mięśniowego doznał Bruno Fernandes i niewykluczone, że Portugalczyka nie zobaczymy w najbliższych starciach.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w piątek 26 grudnia. Czerwone Diabły zmierzą się z Newcastle United na Old Trafford.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.