Ferdinand o sile reprezentacji Anglii

Jednak Rio Ferdinand zawsze pozostawał optymistą, nawet wtedy gdy został zawieszony na okres ośmiu miesięcy z powodu nie stawienia się na testach antydopingowych. Wierzył że gdy tylko skończy się kara znów będzie częścią drużyny "Albionu" i razem z nią wybierze się na Mistrzostwa Świata w Niemczech.

Niestety wyprawa Anglików do ojczyzny Beckenbauer'a zakończyła się klęską. Według Sir Alexa Fergusona przyczyną porażki był brak rywalizacji w ekipie Svena Gorana Erikssona i mimo znakomitej postawy Rio Ferdinanda Anglia ponownie zawiodła.

Mimo to w oczach defensora United jego koledzy z reprezentacji pozostali nadal jednymi z najlepszych piłkarzy na świecie i mimo, że Mistrzostwa Świata były przykrym doświadczeniem, sądzi, że są warci swojej reputacji.

"Oni są tak dobrzy jak mówią o tym ludzie" - powiedział Rio.

"Na papierze nasz skład wygląda rzeczywiście imponująco, jednak same nazwiska nie grają czego dowodem jest ostatni występ reprezentacji Brazylii na Mistrzostwach Świata, która mimo posiadania wielu gwiazd nie potrafiła osiągnąć końcowego sukcesu."

Dlatego nowy selekcjoner reprezentacji Anglii - Steve McClaren za główny cel postawił sobie zmniejszenie oczekiwań, dzięki czemu jego podopieczni skupili się wyłącznie na grze.

Trzeba przyznać że póki co taktyka McClarena sprawdza się znakomicie (Anglicy przewodzą w grupie E z kompletem zwycięstw). Choć przed nimi jeszcze wiele ciężkich spotkań, to nikt nie wierzy aby "Synów Albionu" mogło zabraknąć na najbliższych Mistrzostwach Europy.

Jednakże wiary tej nie podziela stoper Manchesteru United - Rio Ferdinand, który twierdzi że już zbyt często mówiono mu jacy Anglicy są dobrzy w czczym gadaniu.

"Zarząd powoduje u piłkarzy popadanie w samo zachwyt, przez co mają poczucie fałszywego bezpieczeństwa. Myślenie że mamy boskie prawo to bycia w czołówce jest drogą którą na pewno tam nie dojdziemy."

"Ludzie twierdzą że jesteśmy Złotą Generacją, mówili już o tym przed Mistrzostwami Świata w Niemczech, choć tak naprawdę niczego nie osiągnęliśmy."

Na koniec Ferdinand nawiązał do swojej reprezentacyjnej kariery. Zapytany o dołączenie w przyszłości do elitarnej grupy gwiazd która może pochwalić się ponad stu meczami w kadrze (Rio ma ich 54) odniósł się z lekką niechęcią podawszy za przykład Davida Beckhama, który poprzestał na 94 spotkaniach.

"Odrobinę arogancko jest myśleć w ten sposób, póki co skupiam się wyłącznie na nadchodzących meczach z Macedonią i Chorwacją."

"Przy odrobinie szczęścia prawdopodobnie zagram na Mistrzostwach Europy, będę wówczas w szczytowej formie. Ale jestem już obecnie na tyle doświadczonym zawodnikiem aby zrozumieć, że nic nie jest dane z góry" - zakończył Ferdinand