Wahadłowi pełnią kluczową rolę w taktyce Rubena Amorima. Portugalski szkoleniowiec nie ukrywa, że chciałby dokonać wzmocnień na tej pozycji.
» Patrick Dorgu rozczarowuje swoimi decyzjami w ostatnim sektorze boiska | Fot. Press Focus
W sezonie 2025/2026 pierwszym wyborem na prawym wahadle jest Amad Diallo. Po drugiej stronie o miejsce rywalizują Diogo Dalot i Patrick Dorgu. Ani Portugalczyk, ani Duńczyk nie przekonują jednak swoimi występami.
Amorim przed meczem z Crystal Palace został zapytany o to, czy Manchester United będzie szukał wzmocnień na lewym wahadle. – Mamy czas, aby o tym pomyśleć. Nie wiem, co się wydarzy w styczniu – stwierdził portugalski trener.
– Czuję, kiedy widzę zawodników na treningach, że spisują się dużo lepiej niż w meczach. Widzę Patricka grającego w reprezentacji narodowej, strzelił wspaniałego gola przeciwko Szkocji. Decyzja, którą podjął będąc pod presją, była zupełnie inna niż podejmuje w naszym zespole. Staram się zrozumieć kontekst i pomagać zawodnikom.
– Myślę, że są daleko od najlepszej formy i dobrze o tym wiedzą. Tyczy się to wielu piłkarzy, również mnie. Patrzę na zawodników i wiem, że mogą dać z siebie więcej. Zobaczymy, czy w tym tygodniu się poprawimy.
Amorim dopytywany o to, co powinien poprawić Dorgu w swojej grze, odpowiedział: – Myślę, że decyzyjność. Musi być spokojniejszy, kiedy gra w piłkę. Czuć zdenerwowanie za każdym razem, kiedy Patrick dotyka piłki. Czuję nerwowość.
– Pamiętacie też strzał w meczu z Evertonem. To była prostsza decyzja niż ta, którą musiał podjąć w meczu z reprezentacji, kiedy piłkarze ze Szkocji byli blisko. Wtedy zachował się znakomicie. Widziałem też, jak grał we Włoszech. Tutaj jest inaczej i czasami presja jest trudna dla zawodników na początku. Ale ma czas na to, aby się poprawić – dodał Amorim.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.