„Carlos Baleba musi unikać medialnego szumu i spekulacji”
» 27 listopada 2025, 15:35 - Autor: matheo - źródło: MEN
Carlos Baleba jest obecnie daleki od formy, którą zachwycał kibiców Brighton & Hove Albion w poprzednim sezonie. Wpływ na gorsze występy zawodnika mają spekulacje łączące piłkarza z Manchesterem United. Co sądzi o tym szkoleniowiec Mew?
» Carlos Baleba w tym sezonie nie prezentuje dobrej formy | Fot. Press Focus
Czerwone Diabły w letnim oknie transferowym próbowały pozyskać Balebę, ale ostatecznie Kameruńczyk został na The Amex. Brighton & Hove Albion wycenił 21-latka na ponad 100 milionów funtów i skutecznie odstraszył Manchester United.
Baleba w sezonie 2025/2026 nie prezentuje formy, która uzasadniałaby taką wycenę. Kameruńczyk już kilka razy był ściągany z boiska przez trenera Fabiana Hurzelera po 45 minutach.
Szkoleniowiec Brighton & Hove Albion na początku sezonu pytany o Balebę sugerował, że spadek formy zawodnika może wynikać z prasowych spekulacji i niedoszłego transferu. Hurzeler zagadnięty ostatnio o plotki łączące Balebę z Manchesterem United odpowiedział na łamach Manchester Evening News: – Myślę, że to już przeszłość. Za nami cztery miesiące sezonu, więc nie możemy mówić o tych plotkach.
– Chodzi o bycie graczem Brighton, o dobre występy tutaj, o jego powrót do najwyższego poziomu. Trzeba unikać tego szumu, spekulacji i skoncentrować się na jedynej rzeczy, na którą możesz mieć wpływ. To znaczy na futbolu – dodał szkoleniowiec Mew.
Angielskie media twierdzą, że Carlos Baleba nadal figuruje na transferowej liście życzeń Manchesteru United, choć na pierwsze miejsce wskoczył teraz Elliot Anderson z Nottingham Forest.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
Beckham7: No to tym bardziej wydaje mi się nie jest to piłkarz dla nas:
Po pierwsze: Mieliśmy zdaje się uciekać od kupowania piłkarzy po 100 mln
Po drugie: Jeśli Baleba już obecnie zalicza regres poprzez spekulacje i ekscytacje to co dopiero u nas w United gdzie ta presja medialna jest ogromna i u nas to ciągle wywiady po udanym performance, wywiady po słabym performance, wywiad po połowie sezonu, na każdą okazje wywiady i szum dookoła klubu.
Musi przyjść ktoś tani, doświadczony, niezawodny i choć trochę szybki lub zwinny. Jest dużo możliwości + parę solidnych nazwisk ale nie ryzykowałbym ani z Balebą ani z Andersonem. Nie wiem jak z Whartonem nie czytałem za bardzo jak go wyceniali ani nie przyglądałem się jego grze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.