Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Bilic: Uwielbiam Rooney'a

» 5 października 2006, 12:32 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Szkoleniowiec reprezentacji Chorwacji - Slaven Bilic przyznał, że jest wielkim fanem zawodnika Manchesteru United - Waynea Rooneya. WypowiedĽ byłego zawodnika Evertonu Liverpool i Wes Ham United pojawiła się w kontekście zbliżającego się spotkania kwalifikacyjnego do Euro 2008.
Bilic: Uwielbiam Rooney'a
» Manchester United
"Nikt nie zna Anglii lepiej jak ja. Grałem z Rio, Frankiem i Joe Colem w West Ham United. Grałem również przeciwko braciom Neville, a także przeciwko Stevenowi Gerrardowi, kiedy ten debiutował dla Liverpoolu" - powiedział Bilic.

"Mój syn jest wielkim fanem Chelsea. Urodził się w Londynie i kocha Chelsea, ponieważ oni wygrywają wszystko. Kiedy powiedziałem mu, że przywykłem do gry z Frankiem Lampardem nie wierzył mi. Zabrałem go więc na mecz Ligi Mistrzów do Monachium kilka sezonów temu. W hotelu przed meczem rozmawialiśmy z Frankiem, a mój syn nie mógł w to uwierzyć. Nagle odkrył, że jego tato jest całkiem spoko."

"Lubię Rooneya. On jest Liverpoolczykiem, a ja ich lubię. Oni są niczym Chorwaci. Mają charakter i serce. Kiedy Rooney jest na fali, czyli prawie zawsze to, jest niesamowity. Możesz zorganizować drużynę, przygotować ją, ustawić blok defensywy, ale zawodnicy tacy jak Rooney czy Joe Cole i tak mogą cię zniszczyć w sekundę."

"Słyszałem, że w swojej autobiografii Rooney powiedział, iż miał tylko trzy koszulki z nazwiskami zawodników. Jedną z nich był Duncan Ferguson, drugą Alan Shearer, a trzecia była moją."

"Uwielbiam zatem Rooneya. Ludzie mówili, że dostał czerwoną kartkę w meczu Mistrzostw Świata za to, iż był sfrustrowany swoją grą w ataku. To kolejna wymówka. On nie jest już osiemnastolatkiem. Potrafi utrzymać pasję, ponieważ to czyni go wielkim piłkarzem. Nawet agresja czyni go wspaniałym. On potrafi zmienić ją jednak w pozytywną rzecz."

"Szczerze powiedziawszy nie pamiętam go za dobrze z jego gry w Evertonie. Odszedłem w 1999 roku kiedy wciąż był bardzo młody. Z powodu moich licznych kontuzji spędziłem wiele czasu w pokoju fizjoterapeuty."

"Kiedy twarz Rooneya zaczęła pojawiać się w międzynarodowych gazetach to zapamiętałem to. Rozpoznałem go ze spotkań, gdyż jako zawodnik zawsze byłem dobry dla młodych. Uwielbiam Rooneya" - zakończył szkoleniowiec Chorwatów.


TAGI


« Poprzedni news
Evra miał problemy
Następny news »
Fortune: Nie żałuję

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.