Bryan Mbeumo był wyróżniającym się piłkarzem Manchesteru United w starciu z Tottenhamem Hotspur (2:2). Kameruńczyk znów wpisał się na listę strzelców.
» Bryan Mbeumo wpisał się na listę strzelców w meczu z Tottenhamem Hotspur | Fot. Press Focus
Mbeumo otworzył wynik rywalizacji w północnym Londynie w 32. minucie. 26-latek wykorzystał dobre dośrodkowanie Amada Diallo i strzałem głową zaskoczył Guglielmo Vicario. Czerwone Diabły długo prowadziły na Tottenham Hotspur Stadium, ale spotkanie po szalonej końcówce zakończyło się remisem 2:2.
– W końcówce była wielka drama, ale ostatecznie udało nam się wrócić do gry. Jeśli nie możesz wygrać, to przynajmniej nie przegraj – stwierdził Mbeumo w rozmowie z TNT Sports.
– Wiedzieliśmy, że będzie ciężko w drugiej połowie. Tottenham musiał przycisnąć. Przed stratą pierwszego gola graliśmy bardzo dobrze. Byliśmy bardzo solidni. Musimy natomiast mocno popracować nad tym, aby nie tracić takich goli.
– Mówiłem chłopakom, aby nadal grali swoje. Do końca było pięć minut i wiedzieliśmy, że wszystko może się zdarzyć. Mamy bardzo silną mentalność, aby wracać do gry i znów to zrobiliśmy. Na pewno buduje to pewność siebie, kiedy nie przegrywasz.
– Zawsze jest wtedy łatwiej na boisku, poza nim, na treningu. Wszyscy są zadowoleni, więc postaramy się podtrzymać tę serię tak długo, jak tylko się da.
– Manchester United to wspaniałe miejsce do gry, do rozwoju. Mam wspaniałych kolegów, którzy pomagają mi i każdy ciężko trenuje, aby ułatwić wszystkim pracę – dodał Mbeumo
Manchester United dzięki remisowi z Tottenhamem jest niepokonany w Premier League od pięciu spotkań. Czerwone Diabły najbliższy mecz rozegrają 24 listopada z Evertonem na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.