Yoro chwali czystki w szatni United. „Ze złą energią nie da się niczego zbudować”

Latem szeregi klubu z Old Trafford opuścili Marcus Rashford, Jadon Sancho, Antony oraz Alejandro Garnacho. Choć Yoro nie wymienia żadnych nazwisk, to przyznaje, że Amorim postąpił słusznie, decydując się na radykalne kroki.

– Charakter jest naprawdę ważny dla atmosfery całej drużyny. Myślę, że klub radzi sobie z tym dobrze i sprowadza ludzi, którzy mogą wnieść dobre rzeczy do zespołu. Nie chcemy niczego złego w drużynie. To naprawdę ważne – stwierdził Yoro cytowany przez portal Goal.com.

– Tak jak mówicie, staram się koncentrować na drużynie. Nie chcę żadnych dramatów. Lubię rozmawiać z każdym i mieć dobrą relację. To jest najlepsze dla zespołu.

– Nie można zbudować niczego ze złą energią, złą atmosferą lub złymi charakterami. Uważam, ze w tej kwestii klub radzi sobie dobrze – dodał Yoro.

Manchester United w najbliższą sobotę zmierzy się z Tottenhamem Hotspur w 11. kolejce Premier League. Czerwone Diabły spróbują zrewanżować się Kogutom za porażkę w finale Ligi Europy.

– Oczywiście, że awans do Ligi Mistrzów był dla nas ważny, a teraz nie możemy już nic zmienić. Mamy tylko jedno spotkanie w tygodniu, co pomaga nam w tym, że możemy pracować nad rzeczami, które nam nie wychodziły w ostatnim sezonie. Mamy więcej czasu, ale każdy chce grać w Lidze Mistrzów. Finał był dla nas ważny, więc w tym sezonie musimy spisać się lepiej – przyznał Yoro.

– Jesteśmy tym samym zespołem. Nie będę mówił, że jesteśmy lepszą drużyną, ale widać to po wynikach, że pewne rzeczy robimy lepiej. Przyszli do nas nowi zawodnicy i dają z siebie wszystko, aby nam pomóc. Jesteśmy natomiast tym samym zespołem, choć z innym nastawieniem oraz większą ilością czasu na pracę – dodał Francuz.

Początek meczu Tottenham Hotspur vs Manchester United w sobotę 8 listopada o 13:30.