Pierwszy rok pracy Rubena Amorima w Manchesterze United nie był usłany różami. Portugalski szkoleniowiec jest jednak przekonany, że dzięki trudnym doświadczeniom stał się lepszym trenerem.
» Ruben Amorim w listopadzie obchodzi pierwszą rocznicę zatrudnienia w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Amorim musiał czekać niemal rok, aby prowadzony przez niego Manchester United odniósł trzy ligowe zwycięstwa z rzędu. W ostatni weekend nie udało się przedłużyć tej serii do czterech spotkań, ale w starciu z Nottingham Forest (2:2) drużyna podtrzymała miano niepokonanej w ostatnich tygodniach.
– Kiedy zbliżę się do końca mojej kariery, to być może będę patrzył na ten okres jako na najważniejszy – stwierdził Amorim w rozmowie z DAZN.
– Wszystko wydarzyło się dzięki temu, że na początku mojej kariery szkoleniowca zacząłem wygrywać wiele meczów. Mogłem dzięki temu wybrać następny projekt, mieć spokojną głowę. Później oczywiście przytrafił się zły okres, ale to część życia trenera.
– Jeśli spojrzę na całą historię, to być może będzie to najlepsza rzecz, która mi się przytrafiła. Dziś łatwo mi mówić, kiedy wygrywamy. Myślę natomiast, że teraz jestem dużo lepszym trenerem. To dość dziwne mówić takie rzeczy, ale naprawdę tak uważam. Dużo nauczyłem się i wiem, jak radzić sobie z pewnymi kwestiami – dodał Amorim.
Portugalski szkoleniowiec do tej pory poprowadził Manchester United w 53 meczach. Bilans Amorima w ekipie Czerwonych Diabłów to 22 zwycięstwa, 10 remisów i 21 porażek.
Czerwone Diabły wrócą do rywalizacji o ligowe punkty w sobotę 8 listopada. Manchester United zagra na wyjeździe z Tottenhamem Hotspur.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
MikeMU: Możemy dyskutować rzucać argumentnty itd, ale na koniec liczą się liczby, te niestety Amorim ma fatalne. No ale kto wie może to terapia która klub potrzebuję trzymam kciuki choć nie cierpię jego stylu zarządzania na zasadzie to moja filozofia i wszyscy mają się dostosować. Wolę ludzi którzy są elastyczni w podejściu
Pady: No narazie słabo, nawet 1,5 na mecz, mocno licze na ten sezon, liga mistrzow i walka minimum o 3 miejsce, czym dalej w sezon nam powinno byc łatwiej, remis z Forest troche nas przygasił, oby zwyciestwo z Spurs.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.