Ruben Amorim był w świetnym humorze po spotkaniu z Brighton & Hove Albion. Manchester United pokonał Mewy 4:2 i zanotował trzecie zwycięstwo z rzędu w Premier League.
» Ruben Amorim po meczu z Brighton miał powody do zadowolenia | Fot. MUTV
Czerwone Diabły kontrolowały przebieg spotkania do 70. minuty i prowadziły 3:0. Później pozwoliły jednak wrócić rywalom do gry. Nadzieje Mew na korzystny wynik rozwiał w dolicznym czasie gry Bryan Mbeumo.
– Czuję się dobrze. Trzy punkty u siebie. Graliśmy dobrze, ale na końcu cierpieliśmy. Trochę nasza wina – stwierdził Amorim w rozmowie ze Sky Sports.
– Piłkarze zrobili wszystko. Biegali. Grali piłką. Podawali piłkę, kiedy było trzeba. Dobry mecz.
Amorim pytany o nerwową końcówkę spotkania na Old Trafford przyznał: – To coś, co zdarza się w piłce nożnej. Rywale mają mnóstwo talentu i jakości w grze piłką. Wykorzystali tę dynamikę, aby kontrolować grę, ale my poprawiamy to, w jaki reagujemy na gorsze momenty. Dziś znowu nam się udało.
Portugalski szkoleniowiec dopytywany o to, co najbardziej podobało mu się w sobotnim spotkaniu powiedział: – Po trzeciej bramce hałas na stadionie nie był normalny. Było zupełnie inaczej. Po raz pierwszy poczułem ten dźwięk, to otoczenie, więc to był dla mnie naprawdę dobry moment.
– Kiedy przyjechaliśmy na ten mecz, to czułem, że atmosfera wśród zawodników była inna. Nie było przytłoczenia, panowała ekscytacja grą przed naszymi kibicami. Dzisiaj trzeba się cieszyć, ale jutro musimy przygotować się do kolejnego meczu.
– Jeśli spojrzymy na tabelę, jeden tydzień może wszystko zmienić. Bardzo trudno jest zachować dobre nastawienie w naszym klubie, więc musimy mieć w sobie ten strach przed powrotem do kiepskiego momentu.
Amorim w pomeczowym wywiadzie pochwalił postawę swoich napastników: – Mają mnóstwo talentu. Bardzo podobało mi się, jak trójka napastników broniła. Cunha spisał się naprawdę dobrze w obronie. To było zupełnie inne niż w pierwszych meczach. Mbeumo to maszyna, jeśli chodzi o pracę. Za każdym razem, gdy zagrywaliśmy piłkę, Sesko był na miejscu. Możesz mieć cały talent świata, ale jeśli nie walczysz, to w tej lidze nie masz szans.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.