Senne Lammens pokazał się z bardzo dobrej strony w pierwszych dwóch występach w Manchesterze United. Ruben Amorim przyznaje, że jest trochę zaskoczony postawą belgijskiego golkipera.
» Senne Lammens pokazał się z dobrej strony w dwóch pierwszych meczach Manchesteru United | Fot. Press Focus
Lammens zachował czyste konto w debiucie z Sunderlandem (2:0), a następnie zagrał dobre spotkanie przeciwko Liverpoolowi (2:1) na Anfield.
Amorim pytany, czy jest zaskoczony wpływem młodego bramkarza na grę Czerwonych Diabłów, odpowiedział: – Myślę, że trochę. To trudny moment dla naszego klubu, wszystkie te spekulacje dotyczące bramkarzy. Senne nie jest młodym dzieciakiem, ale to nadal młody zawodnik. Dobrze poradził sobie z presją.
– Jest bardzo opanowany, broni naprawdę dobrze. Ważne jest to, że gra obiema nogami, potrafi kopać, co jest bardzo ważne współcześnie, zwłaszcza jeśli musisz grać tak jak zagraliśmy z Liverpoolem, czyli bardziej bezpośrednio.
– Jestem więc nieco zaskoczony, ale spodziewałem się utalentowanego gościa. Powiedzmy jednak, że trochę mnie zaskoczył – dodał Amorim.
Lammens kolejną szansę w Manchesterze United powinien dostać w sobotnim meczu z Brighton & Hove Albion (18:30).
jean6: Ciekawego jak by mówił gdyby te słupki w meczu z LFC jednak wpadły, kibice też by inaczej go odbierali. Szczęście mu dopisuje i w końcu spokojnie się patrzy na bramkarza.
patryk211290: Gdyby żaba miała rogi....GDYBY wszystko wpadło dla nas wynik też byłby gorszy dla live i tak można sobie gdybać. Masz rację szczęście ma ogromne ale nasz czekoladowy klaun nie miał nawet szczęścia.... Wszedł z buta do rozpadającej się drużyny więc Itak wieeeelki szacun.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.