Bruno Fernandes w sobotnim meczu z Brighton & Hove Albion dołączy do elitarnego grona w Manchesterze United. Portugalczyk zanotuje swój występ numer 300 w barwach Czerwonych Diabłów.
» Bruno Fernandes w sobotę zagra mecz numer 300 w barwach Manchesteru United | Fot. MUTV
Fernandes trafił do Manchesteru United w styczniu 2020 roku i od tego czasu jest do dyspozycji różnych menadżerów. Kapitan Czerwonych Diabłów średnio notuje 54 występy w sezonie.
– Jestem bardzo dumny z tego osiągnięcia, to przywilej, zaszczyt – mówi Fernandes w rozmowie z klubową telewizją MUTV.
– To wykracza poza wszystko, o czym marzyłem. Chciałem po prostu grać w piłkę, kiedy byłem dzieciakiem. Dostałem się do tego klubu, a teraz mam szansę zanotować trzechsetne spotkanie. To coś za co jestem bardzo wdzięczny.
Fernandes dopytywany o swój sekret związany z byciem zawsze dostępnym odpowiada: – Nie wiem, prawdopodobnie moje drzemki!
– Naprawdę nie wiem, zawsze mówiłem, że to przez coś, co prawdopodobnie dawali mi moi rodzice. To dzięki nim pokochałem futbol w taki sposób, że zawsze chciałem być dostępny. Chciałem też grać w piłkę, chciałem być zaangażowany.
– Jako dzieciak przywykłem do gry w piłkę i moja mama mówiła, że grałem 24/7. Teraz nie jestem inny, nadal mam w sobie tego dzieciaka. Nadal mam marzenia, nadal jestem chętny do gry i zawsze chcę mieć piłkę przy nodze. Mam to w sobie cały czas, więc może to to.
Bruno w trakcie swoich 299 występów w Manchesterze United zebrał mnóstwo indywidualnych nagród i wyróżnień. Portugalczyk jest jednak cały czas głodny kolejnych sukcesów, zwłaszcza drużynowych.
– Rozwijamy się i jako klub chcemy zbliżyć się do trofeów. Chcemy to zrobić teraz, już zaraz, ale wiemy, że jesteśmy na takiej ścieżce, że trzeba podchodzić do tego mecz po meczu. Najważniejsze dla naszej grupy jest to, aby zrozumieć, że jeśli nie wygramy następnego meczu, to nie będziemy bliżej tego, co chcemy osiągnąć. W odpowiednich momentach trzeba wygrywać i wtedy nadejdą wielkie chwile – dodaje Fernandes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.