Ruben Amorim niedzielną wygraną z Liverpoolem (2:1) określił mianem wyjątkowej. Manchester United po niemal dekadzie przełamał niemoc na Anfield i zgarnął na terenie The Reds komplet punktów.
» Ruben Amorim w niedzielę miał powody do zadowolenia po meczu z Liverpoolem | Fot. MUTV
Manchester United znakomicie rozpoczął starcie z The Reds, bo już w 2. minucie piłkę do bramki posłał Bryan Mbeumo. Czerwone Diabły prezentowały bardzo dobry futbol do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron wyrównał Cody Gakpo, ale goście odpowiedzieli trafieniem Harry’ego Maguire’a.
Oto, co do powiedzenia miał Ruben Amorim w pomeczowych wywiadach dla stacji Sky Sports oraz klubowej telewizji MUTV.
WYJĄTKOWE ZWYCIĘSTWO
– Każdy dzień w roli trenera Manchesteru United jest wyjątkowy, ale to było bardzo wyjątkowe zwycięstwo. Widzieliśmy naszych kibiców śpiewających w trakcie spotkania, kiedy to największy rywal jest mistrzem Anglii, na ich stadionie. Ta wygrana jest dla kibiców i przysłuży się drużynie. Wierzę, że możemy grać dużo lepiej.
– Przeanalizujemy ten mecz w taki sam sposób, jak robimy to z innymi. Postaramy się dostrzec dobre i złe rzeczy. Wyjątkowa była jedność, którą zaprezentowali moi zawodnicy.
SZCZĘŚCIE DOPISAŁO
– Czasami szczęście jest ważne w futbolu. Mieliśmy mecze, w których graliśmy naprawdę dobrze, a traciliśmy gola. Dziś zaczęliśmy mecz od zdobycia bramki. Cody Gakpo trafił dwa razy w słupek. Czasami potrzebujemy jednego momentu, aby zmienić narrację meczu. To jest dla nas bardzo ważne i nasi piłkarze to rozumieją. Spisali się bardzo dobrze.
MAGUIRE PRZYKŁADEM DLA INNYCH
– Harry Maguire jest dla nas naprawdę ważny, tak też było dziś. Jest świetnym przykładem dla innych. Chodzi o to przez co przeszedł. To dobry przykład dla każdego dzieciaka. Musi teraz odpocząć i być gotowy na Brighton.
AMAD JAKO WAHADŁOWY
– Amad radzi sobie dobrze na tej pozycji. Jest idealny. Dziś był rozczarowany, kiedy dokonywałem zmiany, ale miał już żółtą kartkę, a na skrzydle było dużo gry jeden na jednego. Chodziło tylko o to. Gdyby nie miał kartki, to grałby dalej, bo jest dla nas bardzo ważny. Od kilku tygodni zmagał się ze stratą bliskiej osoby, ale jesteśmy tutaj dla niego i to jest najważniejsze.
POSTAWA LAMMENSA
– Był naprawdę istotny. Czasami chodzi też o szczęście, bo Liverpool miał dwa strzały w słupek. Mogło to zmienić narrację, to jak postrzegacie zespół, bramkarza, czy cokolwiek innego. Musimy to rozumieć. Ale Senne pokazał charakter, dużą jakość i wygraliśmy również dzięki niemu.
ZMĘCZENIE ZAWODNIKÓW
– Jesteśmy zespołem, który kontroluje mecz poprzez posiadanie piłki. Kiedy więc spędzasz dużo czasu bez piłki, to nie jest to normalne i mamy lekkie problemy. Cieszmy się jednak wygraną, bo trzeba będzie skoncentrować się na tym, co poprawić, aby wygrać z Brighton.
NAJWAŻNIEJSZA WYGRANA
– Myślę, że to najważniejsza wygrana za mojej kadencji w Manchesterze United. Dużo znaczy dziś, ale jutro nie będzie już to miało takiego znaczenia. To trzy punkty, dobre zwycięstwo.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.