Turecki golkiper do starcia z Sunderlandem bronił we wszystkich ligowych spotkaniach Manchesteru United w tym sezonie. Bayindir nie prezentował jednak imponującej formy i ostatni mecz zaczął na ławce rezerwowych.
Lammens w meczu z Czarnymi Kotami nie miał dużo pracy, ale zanotował dwie dobre interwencje, a do tego imponował pewnością siebie w polu karnym Manchesteru United. Media i eksperci są przekonani, że Belg po październikowej przerwie na kadrę zagra z Liverpoolem na Anfield (19 października).
Manchester Evening News zauważa, że Bayindir może na dobre spaść w hierarchii bramkarzy Manchesteru United, co będzie dużym problemem dla 27-latka. Ambicją reprezentanta Turcji jest wyjazd z kadrą na przyszłoroczny mundial. Szansę na to będzie miał tylko pod warunkiem regularnej gry.
Ruben Amorim nie będzie dysponował dużą liczbą meczów, aby rozdzielić minuty pomiędzy swoich bramkarzy. Manchester United odpadł z Pucharu Ligi, a w tym sezonie będzie brał jeszcze udział w Pucharze Anglii.
Według informacji
Manchester Evening News, jeśli Bayindir będzie grał sporadycznie do końca roku, to w zimowym oknie transferowym może rozglądać się za nowym klubem, w którym będzie mógł występować regularnie.
Przed podobnym dylematem stanie również Joshua Zirkzee. Holender nie odgrywa ważnej roli w zespole Rubena Amorima i przez brak regularnej gry w klubie nie pojechał na październikowe zgrupowanie Pomarańczowych. Sytuację 24-letniego napastnika obserwują kluby z Serie A.