Wayne Rooney dostrzegł pozytywną zmianę w Manchesterze United w ostatnim meczu z Sunderlandem (2:0). Anglik przyznaje, że trzyma kciuki za Rubena Amorima, choć jeszcze niedawno nie dawał mu szans.
» Ruben Amorim dzięki wygranej z Sunderlandem uciszył spekulacje na temat swojej przyszłości | Fot. Press Focus
Manchester United nie zaczął dobrze sezonu 2025/2026 i media zaczęły spekulować na temat przyszłości Amorima. Rooney po spotkaniu z Brentfordem (1:3) stwierdził, że Portugalczyk nie będzie w stanie odwrócić niekorzystnej karty. Po meczu z Sunderlandem pojawiła się jednak nadzieja, że Amorim wyprowadzi zespół na prostą.
– Naprawdę dobry wynik w weekend. Spotkanie, w którym była duża presja na menadżerze, piłkarzach i klubie. Moim zdaniem zagrali naprawdę dobrze, skutecznie – stwierdził Rooney na antenie Sky Sports.
– Chcę i mam nadzieję, że Amorim spisze się dobrze, a forma się odwróci. Tak jak mówiłem, to fantastyczny młody szkoleniowiec, ale jeśli nie notujesz wyników, to presja cię dopadnie. Mam nadzieję, że Amorim odwróci niekorzystną kartę.
– Nieco zmienił ustawienie, jeśli chodzi o ofensywną dwójkę z przodu. Zagrali bardziej bezpośrednio. Trzeba mu oddać za to szacunek, bo mówił, że się nie zmieni. Dokonał jednak zmiany i to zadziałało. Teraz musimy zobaczyć serię czterech, pięciu, sześciu wygranych meczów z rzędu, co pozwoli drużynie piąć się w górę tabeli – dodał Rooney.
Manchester United po październikowej przerwie na kadrę zmierzy się na wyjeździe z Liverpoolem (19 października).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.