Dyrektor sportowy Royalu Antwerp opowiedział o kulisach transferu Lammensa

Manchester United zdecydował się zapłacić 18,2 mln funtów za 23-latka, aby wzmocnić swój departament bramkarzy. Na razie Lammens musi cierpliwie czekać na swój debiut w pierwszym zespole, bo rolę pierwszego bramkarza pełni Altay Bayindir.

– Kiedy Manchester United zgłosił się do nas po Senne Lammensa, to powiedzieliśmy: „Słuchajcie, nie jesteśmy Brighton czy Brentfordem, z którymi musicie negocjować tygodniami”. U nas sprawy muszą dziać się szybko – stwierdził Overmars, którego cytuje dziennik Manchester Evening News.

– Z Manchesterem United zaczynaliśmy deadline day na przegranej pozycji. Mieliśmy umowę z Aston Villą, ale Emiliano Martinez musiał najpierw odejść, a Senne nie chciał tam iść. Wtedy Manchester United złożył pierwszą ofertę. Niższą niż Aston Villa. Cztery godziny później osiągnęliśmy porozumienie – dodał były reprezentant Holandii.

Na razie nie wiadomo, kiedy Lammens będzie mógł zadebiutować w Manchesterze United. Ruben Amorim pytany o to, czy Altay Bayindir jest nową jedyną w ekipie Czerwonych Diabłów, odpowiedział: – Nie, nikt nie ma miejsca, które jest jego. Każdy musi walczyć. Wszyscy walczą o miejsce. Staram się wygrywać mecze i dostrzegać najlepsze opcje, aby wygrać kolejny mecz. Pod koniec sezonu wyjściowa jedenastka może wyglądać inaczej.