Shaw: Oczywiście, że słowa Keane’a mnie zabolały

Krytycznych słów pod adresem angielskiego defensora nie szczędził Roy Keane, były kapitan Czerwonych Diabłów, który stwierdził: – Myślę, że Shaw od lat się wywijał od krytyki. Zawsze kontuzjowany, nigdy nie był w odpowiedniej formie, zawsze szukaliśmy dla niego wymówek. Później rozgrywał kilka spotkań i podejmował decyzje, że nie chce atakować rywala.

Shaw pytany o te słowa po spotkaniu z Chelsea przyznał: – Oczywiście, że to boli. Roy Keane ma ogromne doświadczenie. Był jednym z najlepszych kapitanów w historii Manchesteru United.

– Czasami trzeba po prostu przyjąć taki cios. Myślę, że krytyka jest częścią życia piłkarza. Słucham jej. Ale moim zdaniem miał rację. W ostatnim tygodniu nie byłem na swoim poziomie.

– Nie potrzebuję Roya Keane’a, aby o tym wiedzieć. Wiedziałem to po meczu. Najważniejsze jest to, aby wiedzieć na jakim poziomie mogę grać. Menadżer to wie. Myślę, że trenerzy, u których grałem w przeszłości, też to wiedzą. Zawsze jestem w zespole i zawsze gram. Musi być więc coś w co menadżerowie wierzą.

– Nie robię się młodszy i teraz muszę grać konsekwentnie. Miałem dużo wzlotów i upadków. Teraz muszę podtrzymać wysoki poziom. Wiem, że mnie na to stać.

– To dlatego ostatni tydzień mnie bardzo bolał, bo to nie był mój poziom. Myślę, że ludzie rozumieją krytykę. Tak jak mówiłem, przyjąłem ten cios, wysłuchałem krytyki i idę dalej – dodał Shaw.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w sobotę 27 września. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Brentfordem.