Bayindir po wygranej z Chelsea: W każdym meczu musimy czuć taki ogień

Manchester United wygrał z Chelsea po szalonym spotkaniu. Już w 4. minucie z boiska wyleciał bramkarz Robert Sanchez, który sfaulował poza poza polem karnym Bryana Mbeumo. Czerwone Diabły objęły prowadzenie 2:0, ale przed przerwą straciły Casemiro. W drugiej części Chelsea zdobyła gola kontaktowego.

Bayindir w pierwszej połowie był praktycznie bezrobotny, bo Manchester United całkowicie kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń.

– Było trudno, bo kiedy nic się nie dzieje, to marzniesz w takiej pogodzie. Padało, więc trzeba było być skoncentrowanym w każdej sekundzie. W takim meczu może wydarzyć się wszystko. Cieszę się, że wygraliśmy – stwierdził Bayindir w rozmowie z MUTV.

– Każdego dnia ciężko pracujemy, ale czasami można mieć pecha. Czasami piłkarze blokują, a sędzia odgwizduje faul. Nie ma znaczenia, jak silny jesteś, nie dojdziesz do piłki. Jeśli ktoś przed tobą stoi, to nie możesz się ruszyć. Jest ciężko w Premier League, bo sędziowie nie mówią, czy jest to faul, czy też nie. Musimy poprawić naszą grę w każdym elemencie i w każdej sytuacji.

– Właśnie to robimy każdego dnia na treningach i dziś było naprawdę dobrze. Przed meczem rozmawialiśmy, że to dla nas bardzo ważne spotkanie. Musieliśmy wygrać i w każdym buzowały emocje.

– Tak jak widzieliśmy na boisku, każdy był pozytywnie naładowany i biegał. Trzeba utrzymać tę energię w każdym meczu. Musimy wygrywać większą liczbę meczów, aby nasi fani byli szczęśliwi.

– Kiedy wygrywasz, to każdy jest szczęśliwy, bo wtedy jedziesz do domu i możesz spokojnie spać. Nie musisz o niczym myśleć, bo wiesz, że każdy jest szczęśliwy.

– To był ważny mecz. Jesteśmy natomiast Manchesterem United. Jesteśmy wielkim klubem i zawsze musimy czuć taki ogień. Wiemy, że spoczywa na nas odpowiedzialność. Trzeba w każdym meczu pokazywać taką energię. Mam nadzieję, że wygramy większą liczbę meczów i wszyscy będą szczęśliwi – dodał Bayindir.