Amorim skomentował wygraną z Chelsea i czerwoną kartkę Casemiro
» 20 września 2025, 21:34 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Ruben Amorim był w dobrym humorze po sobotnim spotkaniu z Chelsea (2:1) w ramach 5. kolejki Premier League. Czerwone Diabły odniosły cenne zwycięstwo dzięki bramkom Bruno Fernandesa i Casemiro.
» Ruben Amorim po meczu z Chelsea mógł cieszyć się z kompletu punktów swojego zespołu | Fot. MUTV
Mecz na Old Trafford miał szalony przebieg, bo Manchester United od 4. minuty grał w przewadze. Czerwoną kartkę za faul na Bryanie Mbeumo obejrzał Robert Sanchez. Stan kadrowy wyrównał się przed przerwą po tym jak drugą żółtą kartkę otrzymał Casemiro.
– Każde zwycięstwo w tym momencie jest ważne. To odnieśliśmy przeciwko świetnemu rywalowi – stwierdził Amorim w rozmowie z BBC Sport.
– Zaczęliśmy mecz w odpowiedni sposób. Naprawdę agresywnie. Czerwona kartka pomogła nam zdominować spotkanie, ale wcześniej też to robiliśmy. Strzeliliśmy dwa gole, a później postanowiliśmy sobie utrudnić mecz. Z nami zawsze jest skomplikowanie. To byłby inny mecz.
Amorim pytany o czerwoną kartkę Casemiro odpowiedział: – Czuje się gorzej niż ja. Wygraliśmy, więc trochę o tym zapominam, bo Casemiro jest prawdziwym profesjonalistą. Wie, co zrobił. Jest wystarczająco doświadczony, aby wiedzieć, że nie powinien tak zagrać. Za bardzo mu zależało. Ostatecznie przez to cierpieliśmy, ale zasłużyliśmy na wygraną.
– Nasza publiczność jest łatwa do zadowolenia. Jeśli dajesz z siebie wszystko, to będą cię wspierać. Piłkarze muszą to zrozumieć. Aby fani byli po naszej stronie, musimy biegać, walczyć i atakować.
– Po tym zwycięstwie musimy zapomnieć o uczuciu wygrania meczu i wrócić do pilnej potrzeby wygrania kolejnego spotkania – dodał Amorim.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w sobotę 27 września. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Brentfordem.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
GS8GS: Aż spojrzałem na tabele. Gdyby Chelsea wygrałą byłaby wiceliderem,
Gdybyśmy my przegrali bylibyśmy na 17 może nawet 18 miejscu.
A tutaj zaraz Liverpool i Brighton, Pasuje przed spotkaniami z nimi dorzucić te 6 punktów.
Lechita: Wszystko zależy od kolejnych spotkań. Jeśli grając 11 na 11 też będą wygrywać to kto wie... Może Amorim to ogarnie i zajmiemy upragnione miejsca 8-12 aby zanotować postęp.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.