Kobbie Mainoo nie pojawił się na boisku w dwóch pierwszych meczach Manchesteru United w nowym sezonie. Ruben Amorim po spotkaniu z Fulham (1:1) wyjawił, że młody Anglik musi rywalizować o miejsce w składzie z Bruno Fernandesem.
» Kobbie Mainoo może mieć problem, aby w sezonie 2025/2026 złapać minuty na boisku | Fot. Press Focus
Amorim wcześniej mówił, że Mainoo musi zwiększyć tempo i zintensyfikować rytm swojej gry. Portugalczyk pytany, czy brak minut Anglika oznacza, że tego nie zrobił, odpowiedział na konferencji prasowej: – Nie, teraz walczy o pozycję z Bruno Fernandesem.
– W meczu z Fulham zmieniłem dwóch pomocników. Podoba mi się Mason Mount, chcieliśmy strzelić gola. Kiedy dokonałem zmiany, to czułem, że zespół musi wrócić do ustawienia z jednym defensywnym pomocnikiem.
– Kobbie musi więc walczyć o pozycję z Bruno na treningach. Tak powinno być w Manchesterze United – przyznał Amorim.
Mainoo może złapać pierwsze minuty w pucharowym starciu z Grimsby Town w II rundzie Pucharu Ligi (27 sierpnia).
Robert0404: Straszna tutaj jest nagonka na Bruno, który nas ciągnie za uszy kilka sezonów. Niemożliwe, że facet zapomniał grać w piłkę, ale po prostu Amorim źle go ustawia. Tak już było wcześniej. Mnie dziwi to chwalenie cały czas Mounta przez trenera, bo jakoś tego w meczach nie widzę. Kupujemy Seško za duże pieniądze, a na ataku gra Cunha, który absolutnie tam grać nie powinien. Coś ten nasz trener to chyba zbyt duże buty ubrał.
dawilq: Amorim wygląda jak 10Ha w drugim sezonie. Zero emocji siedzi wzrok na buty....nie wygląda to dobrze. A co do Mainoo ma pecha chłopak, pecha że Amorim widzi w Bruno lidera....nie ważne jak gra, nieważne ile jeszcze niedokładnych, niechlujnych piłek zagra, będzie grał i tyle. A niestety Bruno jedynie nabija statystki a jego mowa ciała, machanie łapami i brak motywacji jak nie idzie pokazuje, że nie może być liderem tej drużyny. Niestety Atak bez dobrze współpracującej linii pomocy nic nie ugra... i czy Sesko(wchodzący z ławy CHORE) czy Hojlund, ba nawet Cristiano w Primie nic by nie zmienili
Olo: O chryste, czyli teraz jest tak; na CAMie gra ulubieniec trenera Mason Mount, a weteran Bruno gra cofnięty i rywalizuje z młodzikiem Mainoo o pozycję gdzie żaden z nich nie czuje się najlepiej. Jeśli naprawdę tak jest to sami sobie utrudniamy życie od startu sezonu.
Szewc: Czy ktoś w ogóle kiedykolwiek pomyślał (poza Amorimem), że Mainoo może być takim rozgrywającym jak Fernandes? Przecież to jest inny typ środkowego pomocnika i raczej nigdy nie będzie z niego wirtuoz rozprowadzania piłki. Naprawdę przestaje rozumieć wybory Portugalczyka i jego sztabu.
Szewc:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.08.2025 09:55
Z tym, że cofnięty Fernandes jest zwyczajnie w świecie gorszym piłkarzem. Także Portugalczyk powinien rywalizować z nowymi nabytkami do gry na 10, a nie grać obok Casemiro. Znów niestety zrobił się burdel z transferami, bo ściągamy zawodników na pozycje, które nie są do wzmocnienia w pierwszej kolejności. A ze środkiem pola Casemiro/Ugarte, Mainoo/moim zdaniem Mount, to my wiele nie zwojujemy. Nie mówiąc o tym, że system gry Amorima opiera się na wahadłowych, których mamy w najlepszym wypadku średnich.
Cielii: Ten trener to najwieksza porazka tego klubu najgorszy trener United i prawdopodobnie w clalej PL w 29 mieczach zdobyc 28 pkt z takim skladem i kasa.... A teraz do rzeczy. To pokazuje jakim slabym trenerem jest... Wczoraj Bruno byl najgorszy na boisku nie liczac bramkarza. Itrzymal go do konca zamiast w przerwie wprowadzic Mainoo za niego. A najlepszego Mounta zdjal z boiska....
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.