Jonny Evans zostanie w Manchesterze United w nowej roli
» 24 czerwca 2025, 07:17 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Jonny Evans po sezonie 2024/2025 zdecydował się zakończyć piłkarską karierę. 37-latek ma jednak pozostać w Manchesterze United i pomagać młodym zawodnikom.
» Jonny Evans po sezonie 2025/2026 zdecydował się zakończyć piłkarską karierę | Fot. Press Focus
BBC Sport informuje, że Evans prowadzi zaawansowane rozmowy z Manchesterem United na temat swojej nowej roli w klubie. Doświadczony zawodnik miałby zajmować się kwestią wypożyczeń młodych zawodników Czerwonych Diabłów.
Manchester United niedawno podał listę piłkarzy, których planuje zatrzymać na kolejny sezon. Znalazło się na niej 33 młodzieżowców i znaczna część tych zawodników uda się w sezonie 2025/2026 na wypożyczenia.
Evans miałby pomagać piłkarzom w doborze klubu, aby młodzi zawodnicy jak najlepiej mogli wykorzystać okres wypożyczenia. 37-latek monitorowałby również postępy graczy Czerwonych Diabłów.
Przejście Evansa na piłkarską emeryturę oznacza, że w składzie Manchesteru United nie ma już piłkarza, który zagrał ligowe spotkanie w ekipie Czerwonych Diabłów za kadencji sir Alexa Fergusona. Legendarnego szkoleniowca pamięta jeszcze Tom Heaton, ale angielski bramkarz nigdy nie zagrał u Szkota oficjalnego meczu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
mancunian: Dobry ruch. Jonny zawsze był uważany za dobrego mentora dla młodziaków. Myślę, że w przyszłości mógłby zostać trenerem którejś z drużyn młodzieżowych.
daarrreek: No to nie ma po co jechać na Old Trafford... a przynajmniej przez najblizsze kilka lat. coś we mnie pękło i przestałem oglądać mecze po tym, jak przez całą pierwszą połowę z Fulham nie oddali ani jednego strzału na bramkę przeciwnika, zero frajdy z oglądania :(
Olo: totalnie, wszystko było super aż nie padła jak grom z jasnego nieba informacja, że Jonny dołącza do sztabu... Koniec z klubem, zero frajdy, można się rozejść.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.