W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ruben Amorim nie był zadowolony z końcowego wyniku ligowego starcia z Bournemouth (1:1). Czerwone Diabły długo męczyły się z Wisienkami, ale dzięki bramce Rasmusa Hojlunda w doliczonym czasie gry wywalczyły remis.
» Ruben Amorim nie był zadowolony po końcowym gwizdku z Bournemouth | Fot. MUTV
– Jeden punkt, stać nas na więcej. Stworzyliśmy sobie okazje, ale trzeba spisywać się lepiej w pobliżu pola karnego. Chodzi o drobne rzeczy. Musimy rozumieć, którą nogą jest zagrywana piłka, jak lecą dośrodkowania, angażować się w pojedynki 1 na 1. Musimy rozumieć mecz w taki sposób – stwierdził Amorim w rozmowie ze Sky Sports.
– Dziś naciskaliśmy na przeciwnika, zwłaszcza po czerwonej kartce. Mieliśmy swoje okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy.
Amorim pytany o trafienie Rasmusa Hojlunda w doliczonym czasie gry, przyznał: – Dla napastnika to zawsze ważne, aby trafiał do siatki. Trzeba natomiast patrzeć na grę napastnika nie tylko przez pryzmat bramek. To dobra informacja, ale następny mecz to nowa historia i trzeba zacząć od nowa.
Portugalczyk nie odniósł się do czerwonej kartki Evanilsona z drugiej połowy spotkania. – Nigdy nie komentuję czerwonych kartek. Bez względu na to, czy wygrywamy, przegrywamy, czy remisujemy.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w czwartek 1 maja. Czerwone Diabły zmierzą się z Athletic Bilbao w półfinale Ligi Europy.
awe: Nie, tej druzyny z tym trenerem nie stac na nic wiecej. Punkty na mecz PL 1,04 tylko 6 zwyciestw 6 remisow i az 11 porazek i to od polowy listopada! Średnia goli na mecz pewnie tez w okolicach 1G/M, bo tych spotkan bylo zalewdwie kilka i to z trzema spadkowiczami ligi Soton, Ispwitch, Leicester, MC kotry przegrywal ze wszystkimi w durzynami swiata w tamtym czasie i dumny remis 2:2 z LFC.
Buba85: Przecież ta drużyna powinna kibicom płacić za to że ktokolwiek chce ich oglądać...Oczy bolą od oglądania a jednak za każdym razem łudzimy się że coś kliknie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Drużyna Gwiazd ASEAN - Manchester United 1:0. Potruchtali i kasę zebrali
Składy: Manchester United vs Drużyna Gwiazd ASEAN
Manchester United rozmawia z Brentfordem na temat transferu Mbeumo
Marcus Rashford w przyszłym sezonie chce grać w Lidze Mistrzów
