W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Diogo Dalot wpisał się na listę strzelców w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy pomiędzy Manchesterem United a Olympique Lyon (5:4). Portugalczyk przyznał, że nie wiedział, co robić, kiedy Harry Maguire zdobył zwycięskiego gola w samej końcówce dogrywki.
» Diogo Dalot wpisał się na listę strzelców w meczu z Lyonem | Fot. MUTV
Manchester United zafundował kibicom prawdziwy thriller w czwartkowy wieczór. Czerwone Diabły najpierw pokazały efektowny futbol i zasłużenie prowadziły 2:0. W drugiej połowie roztrwoniły przewagę, a w dogrywce przegrywały już 2:4. Trzy bramki w końcówce sprawiły jednak, że to zawodnicy Rubena Amorima zagrają w półfinale Ligi Europy.
– Chyba upadłem na ziemię. Nie wiedziałem, co robić! Taki momenty jak te mogą czasami zdefiniować karierę i dodać pewności siebie przed kolejnym meczem – stwierdził rozemocjonowany Diogo Dalot w rozmowie z MUTV.
– Musimy cieszyć się tą chwilą. Kibice powinni porządnie świętować i później wracamy tutaj w niedzielę na mecz z Wolverhampton.
Choć Manchester United zanotował jeden z najbardziej spektakularnych comebacków w historii europejskich pucharów, to Diogo Dalot zdaje sobie sprawę, że Czerwone Diabły same utrudniły sobie zadanie w czwartkowy wieczór.
– Oczywiście, że mamy jakość i jeśli przeanalizujecie mecz, to nie możemy tracić takiej liczby bramek. Nie chcę brzmieć negatywnie, ale w takich chwilach i takich momentach musimy lepiej kontrolować spotkanie, aby unikać takich problemów – przyznał Dalot.
– Dziś udało nam się to wszystko rozwiązać, ale można było tego uniknąć. Po pierwszej połowie byliśmy bliscy perfekcji, jeśli chodzi o plan na ten mecz. Pressowaliśmy wysoko i kontrolowaliśmy spotkanie.
– Emocjonalnie byliśmy później rozbici po straconych golach. Kiedy natomiast grasz na tym stadionie i masz wielu zawodników walczących do końca, to publiczność dodaje ci dodatkowej energii. Jestem zadowolony z tego wieczoru – dodał Dalot.
Manchester United w półfinale Ligi Europy zmierzy się z Athletic Bilbao. Pierwsze spotkanie odbędzie się 1 maja, a rewanż tydzień później na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Pady: No to byl dla nich mecz sezonu, szkoda że na ligę nie mają już takiej walki no ale wiadomo że mają kontrakty za brak gry w Europie minus 25% no i dodatkowo kadra ma być dużo mniejsza bez gry w Europie co by skutkowało dużymi odejsciami więc jak wygrają Ligę europy to może być dla sporo piłkarzy nie tylko co uratowanie 25% kontraktu ale jeszcze miejsca pracy.
Gintoki: cieszmy sie ze kolejny raz popelniacie ten sam blad tracac 2 bramki w koncowce meczu do tego dwie grajac w 11 na 10. Brawo, duma mnie rozpiera...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.